Przejdź do treści

Zuzanna Berendt w Sondzie YORICKA: Krytyk w czasach zarazy

Redakcja Yoricka zwróciła się do laureatek i uczestników II etapu zakończonej niedawno 7 edycji Konkursu im. Andrzeja Żurowskiego dotyczącymi sytuacji krytyki w czasach pandemii:

1. Czy pandemia pozostawi trwały ślad w życiu teatrów w Polsce? 

2. Jaka powinna być funkcja recenzentów w czasach pandemii?

3. Czy krytyka nie będzie już taka sama, kiedy pandemia ustąpi?

Odpowiada ZUZANNA BERENDT, laureatka 7 edycji:

1.

Pandemia pozostawia ślady w życiu teatrów w Polsce każdego dnia, od kiedy się rozpoczęła, część z nich na pewno będzie miała charakter trwały. Jej konsekwencją na pewno będą problemy ekonomiczne, które dotykając gospodarek państw przełożą się na sytuację instytucji kultury, w tym teatrów. Pandemia doprowadziła do przerwania wielu procesów twórczych, a co za tym idzie postawiła artystów w bardzo trudnej sytuacji bytowej, obnażając to, że od lat nie wypracowano skutecznych sposobów ochrony pracowników sektora kultury przed niespodziewanymi tąpnięciami. Wybuch pandemii doprowadził też do radykalnego przekształcenia się relacji między teatrami a widzami, którzy od niedawna z produkcji poszczególnych instytucji korzystać mogą tylko w formie oglądania udostępnianych rejestracji wideo.

Można spojrzeć na to negatywnie, jako na utratę jednej z ważniejszych jakości teatru, jaką jest dzielenie czasu i przestrzeni przez widzów i artystów, ale warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób udostępnianie nagrań wpływa na możliwości oglądania spektakli przez odbiorców, którzy wcześniej, ze względów miejsca, w którym mieszkają lub z powodów ekonomicznych, nie mieli do nich dostępu. Nie jestem zwolenniczką przeprowadzania w tym momencie konkursu na wymyślenie najbardziej adekwatnej wizji teatralnego świata po pandemii, ale uważam, że konieczne jest uważne przyglądanie się temu w jaki sposób obecnie kształtujemy sytuację, w której teatry, widzowie i krytycy znajdą się po ponownym otwarciu.

2.

Jako recenzentka staram się śledzić projekty powstające w ramach programów przenoszących działania artystyczne do sieci. W przyszłości będą one na pewno ciekawym świadectwem tego, w jaki sposób pandemia wpłynęła na kulturę, a obecnie są interesujące przede wszystkim jako bezpośrednie reakcje na warunki, wobec których zmuszeni są działać twórcy. Fantastyczną pracę wykonują między innymi redakcje „Didaskaliów”, „Dialogu” i „Dwutygodnika”, prowadząc na swoich łamach refleksję krytyczną dotyczącą powstających w internecie spektakli, ale również udostępniając miejsce do wypowiadania się artystom i pracownikom sektora kultury, którzy w formie wywiadów dzielą się swoimi doświadczeniami. Czas pandemii wydaje mi się odpowiedni do rozwoju empatycznych praktyk w ramach krytyki teatralnej i dziennikarstwa kulturalnego. Krytyka powinna uwzględniać warunki, w jakich powstaje sztuka, a kluczowym w obecnej sytuacji wydaje mi się to, żeby mieć ciągle w pamięci, że obecne warunki znacząco odbiegają od tych, które są znane i „przetestowane”.

3.

Warunki krytyce teatralnej po części narzuci to, w jaki sposób będą funkcjonować teatry i instytucje prezentujące sztuki performatywne – jak często będą odbywać się premiery i w jaki sposób będą dystrybuowane bilety, jeśli wprowadzi się aranżacje widowni według zasad reżimu sanitarnego. Jeżeli czas pandemii uczuli krytyków na to, by pisząc brać pod uwagę obecne warunki pracy twórców i do swojej działalności podchodzić jak do zadania realizowanego w sojuszu z artystami teatru, to z optymizmem patrzę na potencjalne zmiany w sposobach pisania o teatrze.

Zuzanna Berendt

Leave a Reply