Tytuł jest pułapką – nie ma tu żadnych biednych Rumunów, a tylko młodzi imprezowicze, podający się za Rumunów, ale „rumuński” chwyt wcale nieźle otwiera puszkę z ksenofobią, niechęcią do obcego, polskimi kompleksami. Masłowska opowiada historię o parze przypadkowo poznającej się na imprezie. Szkoda, że reżyser osunął dramat(gr. drama), rodzaj literacki (obok epiki i liryki), obejmuj... More na pogranicze naturalizmu i zmyślenia.
Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku Doroty Masłowskiej, reż. Przemysław Wojcieszek, scen. Magdalena Maciejewska, muzyka „Pustki”, premiera 18 listopada 2006