Spektakl postdramatyczny i postmodernistyczny w jednym, ale dla amatorów filmów katastroficznych. Kto ich nie lubi albo słabo się orientuje w materii, nie ma tu czego szukać, bo nie odnajdzie przyjemności w zabawnych „dopiskach”, jakie czyni Wasiewicz na marginesie tych filmów, a właściwie poza kadrem. Mowa o filmach: „Armageddon” Michaela Baya, 1998, „Geostorm” Deana Devlina, 2017, „Interstellar” Christophera Nolana, 2014, „Titanic” Jamesa Camerona, 1997, „Twister” Jana de Bont, 1996.
Nie udało się jednak wyjść reżyserowi poza banał, przedrzeźnianie, nadużywanie wulgaryzmów, zabawy w kamerowanie scenek albo modne przebieranki transpłciowe. Scenariusz tchnie nudą i nie obdarza niczym nowym. Jedyne chwile prawdy rodzą się wówczas, gdy aktorzy wracają na moment wspomnieniami do swoich pierwszych kroków na scenie czy lat nauki w szkole teatralnej.
PIĘKNY POCZĄTEK, tekst i dramaturgia(gr. dramatourgia), 1. twórczość dramatyczna, ogół utwo... Daria Sobik, reż. Rob Wasiewicz, scenografia Marta Szypulska, kostiumy Tomasz Armada, muzyka Lubomir Grzelak, Teatr Studio, Malarnia, premiera 8 marca 2024.
Zgadzam się w 100 proc. Bardzo kiepskie przedstawienie. W oparciu o fatalny tekst więc czego innego się spodziewać