Przejdź do treści

Opery berlińskie grają dzieła Janacka

Korespondencja własna – z Berlina pisze Iwona Uberman:

150. rocznicę urodzin czeskiego kompozytora Leosa Janacka opery berlińskie postanowiły uczcić wspólnie. Z tej okazji od grudnia 2004 do lipca 2005 na wszystkich trzech scenach (Staatsoper unter den Linden, Deutsche Oper Berlin, Komische Oper) można znaleźć w programie dzieła tego wybitnego artysty. Pierwszym przedstawieniem (w grudniu i styczniu) było wznowienie opowieści baśniowej „Das schlaue Fuchslein“(„Prihody lisky Bystrousky“) w Deutsche Oper Berlin. Reżyserem opery była bardzo popularna w Niemczech aktorka,  ostatnio także wysoko ceniona jako reżyser, Katharina Thalbach. Jej pełna fantazji, kładąca nacisk na precyzyjną grę aktorską realizacja jest – jak i przed paru laty – nadal chętnie oglądana przez publiczność berlińską.

22-go stycznia w Staatsoper unter den Linden miała miejsce premiera opery „Katja Kabanowa“. Wyreżyserowana przez Michaela Thalheimera, znanego głównie jako reżysera sztuk teatralnych, wczesna kompozycja Janacka przedstawia tragiczną historię młodej kobiety w prostych dekoracjach scenicznych, wzbogacając ją o jasną psychologiczną interpretację reżysera. Doceniając nowatorstwo przedstawienia oraz opracowanie muzyczne pod kierownictwem dyrygenta Julien Salemkour opera została przyjęta przez krytykę pozytywnie, cieszy się powodzeniem wśród melomanów i przyciąga wielu widzów.

Następna, z dużym zainteresowaniem oczekiwana premiera „Aus einem Totenhaus“(„Z mrtveho domu“) odbędzie się już za parę dni, 19 lutego, w Deutsche Oper Berlin. Autorem inscenizacji będzie znany reżyser filmowy Volker Schlöndorf (m.in.”Blaszany bebenek“ wg G. Grassa), który rzadko pracuje dla opery czy teatru.

Dwa dalsze wydarzenia uzupełniające cykl inscenizacji oper Janacka są kooperacjami z zagranicą i będą od obejrzenia w Berlinie w kwietniu na deskach Komische Oper („Jenufa“) oraz w czerwcu w Deutsche Oper Berlin („Die Sache Makropulos“,“Vec Makropulos“).

Aby przyciągnąć wielu widzów, opery zdecydowały się na wspólne wydanie karnetu uprawniającego widzów trzech przedstawień do bezpłatnego obejrzenia czwartej inscenizacji, bez względu na to, w której z oper się ona odbędzie.

Prezentacja cyklu oper Janacka dopiero się zaczęła, ale już po pierwszych przedstawieniach odnosi się wrażenie, że kompozycje cieszą się zainteresowaniem nie tylko wśród znawców i miłośników tego kompozytora. Zdobywają one także serca nowych widzów. Długie kolejki ustawiające się wieczorem przed kasą są tego najlepszym dowodem.
Iwona Uberman

Leave a Reply