Przejdź do treści

Wyskubki wg Tadeusza Różewicza we Wrocławskim Teatrze Współczesnym

„To przedstawienie jest próbą poszukiwania w poezji i prozie Tadeusza Różewicza śladów Gabrielowa – wsi, z której pochodzi jego rodzina” – mówi Paweł Kamza, reżyser Wyskubków. „Gabrielów był dla Różewiczów miejscem pierwszych młodzieńczych inicjacji i odkryć. Równocześnie był oazą, schronieniem przed światem; <matecznikiem> Różewicza – cesarza polskiej poezji. Czytając jego poezję i prozę trudno nie szukać w niej śladów Gabrielowa” – podkreśla Paweł Kamza. Zwraca też uwagę na to, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. „Spędzając tam wakacje od końca czerwca, czyli od Nocy Świętojańskiej, przez dożynki do przesilenia sierpniowego – Matki Boskiej Zielnej – bracia Różewiczowie uczestniczyli w obrzędach i rytuałach wiejskiej wspólnoty”.

Paweł Kamza zaprasza widzów na Wyskubki, czyli wspólne skubanie, gadanie, śpiewanie i tańczenie. W spektaklu z muzyką na żywo w wykonaniu Aleksandra Brzezińskiego zaciera się podział na aktorów i widzów. Pretekstem jest tytułowy zwyczaj, który polega na darciu pierza przez kobiety, a najczęściej kończy się wspólną zabawą. „Opowiemy historię naszych bohaterów i mamy nadzieję, że publiczność podzieli się z nami swoimi historiami” – powiedział reżyser Wyskubków.

Spektakl powstał na podstawie wiersze i fragmentów opowiadań (m.in. z tomów: Matka odchodzi, Kup kota w worku, Pięć poematów, Echa leśne i Poemat otwarty).

Wyskubki gramy jeszcze: 4 i 7 czerwca o godz. 19:00 oraz 5 czerwca o godz. 18:00  na Scenie na Strychu WTW.

Szczegóły i bilety: www.wteatrw.pl

***

Realizatorzy:

adaptacja i reżyseria Paweł Kamza

scenografia i kostiumy Iza Kolka

muzyka Aleksander Brzeziński

choreografia Adrian Rzetelski

inspicjentka Justyna Bartman-Jaskuła

realizacja światła Jacek Mieczkowski

realizacja dźwięku Krzysztof Pietrzykowski

Obsada

Florentyna, babka, bywa babko-wróblem Miłosz Pietruski

Stanisława, córka Florentyny, zwana ciotką, kochał się w niej czternastoletni chłopiec Zina Kerste

Stefania, córka Florentyny, zwana matką, oszczędzała i oszczędzała, kwaśnicy nie dawała Anna Błaut

Janka, córka Florentyny, zwana chrzestną, wyszła w sukni w groszki za aniołem Dominika Probachta

Julka, córka Stefanii, zwana młodą, kochała się w partyzantach, chociaż wojny nie pamiętała Ewa Niemotko

Matusek, który gapił się na samoloty Krzysztof Boczkowski

oraz Aleksander Brzeziński (muzyka na żywo)

Więcej informacji na stronie internetowej teatru wteatrw.pl.

Michał Hernes

specjalista ds. mediów

Wrocławski Teatr Współczesny

Leave a Reply