Historia jest tu pretekstowa. Walka o utrzymanie klubu „Bourbon Room” w Los Angeles, któremu zagrażają agresywni deweloperzy, i równolegle toczący się wątek miłosny, to tylko oprawa prezentacji starych przebojów rockowych.
Widowisko toczy się w dobrym tempie, płynnie, bez zacięć. Pomaga w tym efektowna choreografia(gr. choreia = taniec + grapho = piszę), sztuka tworzenia u... i zaskakująca scenografia (ważną rolę gra w niej toaleta męska), w której wykorzystany zostanie chwyt „deus ex machina(łac. = bóg z machiny), 1. urządzenie „mechane”, stos...”, a nawet przejażdżka starym fordem na zieloną trawkę. Spektakl spaja wystylizowany zespół muzyczny pod kierunkiem Tomasza Filipczaka. Słowem, ogląda się i słucha „Rock of Ages” z prawdziwą przyjemnością.
ROCK OF AGES, scenariusz Chris D’Arienzo, aranżacje i orkiestracja Ethan Popp, tłumaczenie i reżyseria Jacek Mikołajczak, kierownictwo muzyczne i przygotowanie wokalne Tomasz Filipczak, choreografia i ruch sceniczny Jarosław Staniek, scenografia Mariusz Napierała, kostiumy Tomasz Jacyków, światło Artur Wytrykus, dźwięk Daniel Szyba, kierownik produkcji Monika Walecka, koproducent Ewa Małgorzata Flis, Teatr Syrena, premiera 14 września 2019
[fot. Klaudyna Schubert/Teatr Syrena]
[tm]