Przejdź do treści

MIASTO BIAŁYCH KART

Ewa Rucińska pomysłowo wpisała przypowieść Saramago o biernym oporze wyborców wobec politycznego establishmentu w przestrzeń zaprojektowaną przez Daniela Burena. Rozsadziła widzów na scenie wokół obrotowego talerza, na którym umieściła oklejone kolorowo i w czarno-białe skośne paski prostopadłościany różnej wielkości. Ich zmieniane ustawienie symbolizuje płynne relacje i rozmaite wnętrza, w których trwa próba zapanowania nad niesfornymi wyborcami, głosującymi za pomocą niewypełnionych, białych kart.

Trzech przedstawicieli obozów politycznych: prawicy (Krzysztof Strużyński), centrum (Konrad Beta) i lewicy (Mateusza Smoliński) toczy grę o władzę, której ofiarą jest Kobieta (Monika Obara), reprezentująca inwigilowanych obywateli. To dość, aby wytworzyć rosnące napięcie na wirującej obrotówce z tańczącymi wokół swych osi prostopadłościanami (wprowadzają je w ruch aktorzy). Linia emocjonalna tego spektaklu biegnie od atmosfery niezobowiązującego kabaretu aż po parabolę zniewolenia – w duchu powieści Noblisty, celnie wygrana na lokalnych i uniwersalnych klawiszach

MIASTO BIAŁYCH KART José Saramago, tłum Wojciech Charchalis, adaptacja i reż. Ewa Rucińska, scenografia Daniel Buren, koncepcja scenograficzna, kostiumy Ewa Tolak, muz. Wojciech Kostrzewa, światło Paulina Góral, Teatr-Galeria Studio, premiera 9 marca 2019

[tm]

Leave a Reply