To nie książka, ale księga. Bagatela, 1303 strony druku! Pierwsza cześć „Teatr” obejmuje starannie ułożoną faktografię, cześć druga „Epoka” obszerny komentarz. Rzecz do czytania, bop napisana świetnie, ale i smakowania, studiowania. „Yorick” już dzisiaj zapowiada recenzję. A na razie tylko ta nota wraz z informacją, że w Międzynarodowym Dniu Teatru odbyła się promocja książki Tomasza Mościckiego „Warszawskie Sezony Teatralne. 1944-1949” w gościnnych progach Teatru Lalka. Promocje zaszczycił Witold Sadowy, nestor polskich aktorów, świadek i uczestnik wydarzeń, o których dzieło Mościckiego traktuje.