Przejdź do treści

Yorick nr 26 (maj 2010)

Przegląd Teatralny i Literacki ISSN 2080-9980

Jak przyrządzać Narodowy?

Dawno już w Polsce nie debatowano, jaki być powinien Teatr Narodowy. I dziękować losowi – nigdy nic dobrego z tych debat nie wynikało, poza donosami na aktualnie panujących dyrektorów artystycznych. Zamiast jałowej dyskusji dyrektor Jan Englert zaproponował pokaz. Przed dwa miesiące (w odstępach mniej więcej tygodniowych) na scenie narodowej w Warszawie pokazał kilka spektakli narodowych teatrów z Rosji, Francji, Rumunii, Bułgarii, Austrii i Włoch, które złożyły się na poważną odpowiedź na pytanie zadane na początku: jaki powinien być Teatr Narodowy?

Scena z Tanga w Narodowym

 

Czytaj dalej »Jak przyrządzać Narodowy?

Fiszer albo Filozof w oparach absurdu

 

 

„Czy chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypów są w stanie zdeterminować są w stanie zdeterminować neutralną cywitatę absolutnego relatywizmu immanentno–transcedentalnej solipsystycznej jaźni?” – recytowała kilkuletnia Olimpia zdanie, którego nauczył ją „dziaduś Fiszer”. Legenda słynnego facecjonisty Franciszka Fiszera trwa do dziś, choć 25 marca minęła już 150. rocznica jego urodzin.

 

Czytaj dalej »Fiszer albo Filozof w oparach absurdu

Krum, czyli raj utracony

 

W marcu bieżącego roku TR Warszawa postanowił przypomnieć publiczności spektakl, który wkrótce po premierze (2005) uzyskał miano kultowego. „Krum” izraelskiego dramaturga Hanocha Levina w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego to poetycka, pełna smutku opowieść o świecie pozbawionym wielkich narracji, wypełnionym niemożliwymi do spełnienia pragnieniami i próżnymi dążeniami, opowieść o dramacie codzienności i Raju Utraconym.

 

Czytaj dalej »Krum, czyli raj utracony

Postscriptum 2: Co Pan na to, panie Gajos?

 

„Aktorka Kasia Zielińska zdradziła nam sposób na dobre samopoczucie”. Tak zapowiedział gwiazdę znaną w kołach zbliżonych do kół serialowych TVN-owski arbiter elegantiarum, redaktor Olivier Janiak. Sądzę, iż licznie zebrany przed telewizorem fanklub K.Z. przeżył duchową ucztę.

I co Pan na to, Panie Gajos? Pańskie wybitne role nie zapewniają miejsca wśród cele brytów przepytywanych ze stanu ciała i umysłu. You can’t Dance ani na lodzie, ani z gwiazdami

 

Czytaj dalej »Postscriptum 2: Co Pan na to, panie Gajos?

Teatr ucieka z teatru

Theatre du centauri

 

Teatr coraz gorzej czuje się w teatrze. To znaczy w budynku teatralnym. Widz tradycyjny, który lubi siedzieć w miękkim fotelu, co gorsza lubi przerwy i cały ten rytuał związany z uroczystym charakterem tzw. pójścia do teatru, może takie warunki spotkać jeszcze w operze (choć też nie zawsze), ale w teatrze dramatycznym czy też „postdramatycznym” powinien się najpierw upewnić, czy jest przerwa, czy to spektakl „chodzony” czy „siedziany” i przede wszystkim, gdzie jest grany.

 

 

 

Czytaj dalej »Teatr ucieka z teatru

45 lat Kontrapunktu: Worek z niespodziankami

 

Jeden z najstarszych festiwali, Przegląd Teatrów Małych Form Kontrapunkt, znalazł się w punkcie zwrotnym. W coraz mniejszym stopniu jest przeglądem małych form, a coraz bardziej rożnych form. Jeśli małych, to tylko w pewnym sensie, bo trwających nie dłużej niż półtorej godziny. Ale nie decyduje już liczba wykonawców. Czy małą formą jest przedstawienie, tzw. work in progress, produkcja berlińskiego Schaubuhne am Lehniner Platz i Teatru Habima z Tel Awiwu „Dritte Generation” [Trzecia generacja] w reżyserii Yael Ronen, w której bierze udział dziesięcioro aktorów? Albo produkcja Rene Polescha j jego Volksbühne am Rosa-Luxemburg-Platz z udziałem jeszcze większej, kilkunastoosobowej grupy artystów?

 

Czytaj dalej »45 lat Kontrapunktu: Worek z niespodziankami

Mrożek w Narodowym

Jak tańczymy tango
„Tango jest jak sprężyna” – pisał przed laty o sztuce Sławomira Mrożka Jan Błoński, prorokując jej żywot sceniczny tak trwały, jak hejnał mariacki. I nie mylił się. Sztuka Mrożka nie starzeje się, ale młodnieje, objawiając nowe znaczenia i ukryte sensy.
fot. Stefan Okołowicz. Na zdj. Kamila Baar (Ala) i Marcin Hycnar (Artur)

Czytaj dalej »Mrożek w Narodowym