Przejdź do treści


 

 

ul. Grójecka 65, 02-094 Warszawa

tel.: 22 589 52 00, 22 823 31 10
fax: 22 589 52 06

Prezes Fundacji: Krystyna Janda
Członek Zarządu Fundacji: Maria Seweryn

 

Dyrektor Teatru Polonia i Och-teatru: Katarzyna Błachiewicz

www.ochteatr.com.pl

Teatr Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultury

Drugi teatr utworzony przez Krystynę Jandę pod skrzydłami jej fundacji (2009), otwarty w dawnym kinie Ochota jako swego rodzaju rezultat „ciasnoty” w Teatrze Polonia, którego obfita produkcja nie mogła się zmieścić na dwu scenach. Adaptowana do celów teatralnych sala kinowa – z 500 miejscami dla widzów, siedzących po obu stronach sceny, umieszczonej na środku pomiędzy dwoma częściami widowni, amfiteatralnie zwróconej w kierunku podestu scenicznego – okazała się bardzo wymagająca pod względem artystycznym i technicznym. Trzeba tu zapomnieć o „czwartej ścianie”, ścian ani horyzontu tu nie ma, aktorzy grają obserwowani z dwu przeciwnych stron (co wymaga specyficznego ustawienia, aby żadna z części widowni nie była pominięta), a przy tym nie znajdują się zbyt blisko publiczności – ostatnie rzędy po obu stronach sali usytuowane są pod ekranami, w sporej odległości od podestu scenicznego. Ekrany te stanowią pewną atrakcję teatru i bywają wykorzystywane w inscenizacjach – szczególnie trafnie w spektaklu Biała bluzka wg Agnieszki Osieckiej (reż. Magda Umer, 2010) w wykonaniu Krystyny Jandy, legendarny spektakl sprzed 23 lat. Artystka przezwycięża związek przedstawienia z czasem prapremiery – Polski szarej i zmęczonej, Polski doświadczeń stanu wojennego i poczucia braku perspektyw. Spektakl nie ucieka od daty swoich narodzin, co więcej, nieprzypadkowy wybór daty premiery – 4 czerwca, dzień 21. rocznicy pierwszych wyborów, które przełamały monopol władzy – ten związek z czasem i tkanką polityczną podkreśla, jednak wszystko jest inaczej. Zmieniły się nie tylko czasy, ale i wymagania estetyczne. Spektakl Jandy-Umer idzie z duchem czasu. Nie chodzi tylko o modne dzisiaj projekcje dokumentalne, które w tym wypadku są sposobem na przywołanie minionego, ale także o wykorzystanie podczas spektaklu kamer, które śledzą gesty i mimikę aktorki. Na scenie stoi tylko obrotowy fotel, wspomniana wycinanka Pałacu Kultury, a po przeciwnej stronie rezyduje sekcja muzyczna. Janda chodzi po scenie ubrana w czarną sukienkę, co pewien czas siada na obrotowym fotelu, dzięki czemu może zwracać się raz w jedną, a raz w drugą stronę widowni. Na ekranach widzimy zbliżenia twarzy aktorki, fragmenty jej sylwetki w zatrzymanych kadrach – to są obrazy jak stop-klatki, celowo ujęte w sekwencje nadające tym projekcjom specyficznie odrębną formę. To nie są realistyczne relacje, ale segmenty trwania, serie fotografii, które zapisują stany psychiczne i podkreślają ulotność każdej chwili. Bardzo intensywna forma, działająca silniej niż technika telewizyjnej relacji. Ta wizualna, kostropata forma idzie w parze z chrapliwym, obniżonym głosem Jandy, którego ciemna barwa, dramatyczne brzmienie, głębia wydobywa dramatyczne pokłady opowieści.

Nie zawsze tak ścisłe związanie spektaklu z przestrzenią się tak udaje, teatr poszukuje swojej formuły – na afisz trafiło tu kilka realizacji Montowni, ściśle współpracującej z fundacją Jandy, m.in. nowa realizacja Kubusia i jego Pana wg Denisa Diderota (reż. Krzysztof Stelmaszyk, 2010) czy też AAA Zatrudnimy clowna, na podstawie sztuki Zatrudnimy starego clowna Matei Visnieca (adaptacja Marcina Hycnara, debiutującego w roli reżysera), wystawiony z okazji 15-lecia Montowni. Obok propozycji o wysokim współczynniku teatralnego ryzyka, takich jaka Wassa Żeleznowa Maksyma Gorkiego (reż. Waldemar Raźniak, 2010), wspomniana Biała bluzka czy też Koza Edwarda Albee’ego (reż. Kasia Adamiak, Olga Chajdas, 2010), na afiszu Och-teatru goszczą koncerty muzyczne, spektakle dla dzieci, przeniesienia z Polonii i lżejszy repertuar.

 

Och-teatr realizuje formułę teatru popularnego, w którym repertuar lżejszy, ale starannie opracowany, sąsiaduje z pozycjami o większym ciężarze gatunkowym, takich jak W małym dworu Stanisława Ignacego Witkiewicza (reż. Anna Augustynowicz, 2011) z Marią Seweryn w roli Matki, czy Uwaga… publiczność! Fréderika Sabrou (reż. Edward Wojtaszek) o moralnych i politycznych dylematach aktorów, z komediami bliskimi farsie, jak Weekend z R., napisany na zamówienie Krystyny Jandy przez Robina Hawdona, z rolą specjalnie dla niej: aktorka błyszczy jako znużona mężatka, zakochana we włoskim kochanku (reż. Krystyna Janda, 2010). Akcent na aktorów, dla których dobierane są poszczególne tytuły przynosi na ogół oczekiwane rezultaty, jak w Pocztówkach z Europy Michaela McKeevera (reż. Krystyna Janda, 2012) z wyrazistymi rolami Magdaleny Zawadzkiej i Wiesławy Mazurkiewicz czy Trzeba zabić starszą panią (debiut reżyserski Cezarego Żaka), sceniczną wersją głośnej komedii filmowej wystawionej z myślą o obsadzonej w roli tytułowej Barbarze Krafftównie i z udziałem Wojciecha Pokory.

Teatr poszukuje różnych form kontaktu z widzem, stąd otwarcie „nadscenki” Och-cafe w hallu teatru, gdzie wystawiane są kilkuosobowe sztuki kameralne i monodramy, a nawet one-man show, jak Pierwsza dama Romy Gąsiorowskiej czy One mąż show Szymona Majewskiego (2014). W okresie letnim Och-teatr niektóre spektakle, adresowane zwłaszcza do młodego widza przedstawia w wersji plenerowej (w sezonie 2013/2014 – bajka Jaś i Małgosia).