Przejdź do treści

35 TSTJA: Agnieszka Przepiórska – ,,Ginczanka. Przepis na prostotę życia” on line, 9 maja, godz. 18.00

Na zakończenie 35 Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora, spektakl Agnieszki Przepiórskiej o Zuzannie Ginczance:

Przepiórska opowiada o Ginczance jak o kimś bardzo bliskim. Nie szczędzi emocji, chwilami staje się Ginczanką, czasem od niej oddala i rozpamiętuje to wszystko, co ją dotknęło, próbuje przywrócić do istnienia. I to się udaje. Bez szczególnych starań o nowoczesne utrudnienia, dekonstrukcje – monodram toczy się linearnie, niemal od narodzin bohaterki po kres. Na koniec zostaje tylko fotografia wyświetlana na ekranie”.

Tomasz Miłkowski

Link do streamingu: https://bajpomorski.ppv

stream.pl/event/index/c373b9fc06230c746ca8335ede3dba531f205add

Scenariusz: Piotr Rowicki

Reżyseria: Anna Gryszkówna

Scenografia, Kostium: Anna Maria Karczmarska

Muzyka: Michał Łamża

Konsultacja merytoryczna: Agata Araszkiewicz

Reżyseria światła: Mateusz Gierc

Premiera: 6 – 7 – 8 marca 2020 roku

Czas trwania: 70 min.

Produkcja: Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie, Teatr na Plaży w Sopocie

W spektaklu wykorzystano fragment filmu z Zuzanną Ginczanką z kawiarni Adria w Warszawie (1936) dzięki uprzejmości United States Holocaust Memorial Museum (gift of Julien Bryan Archive). Fotografie archiwalne Zuzanny Ginczanki dzięki uprzejmości Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie.

Zuzanna Ginczanka (właśc. Zuzanna Polina Gincburg) była piękna, utalentowana i podziwiana. „Tuwim w spódnicy”, „Gwiazda Syjonu”, „Rachela z Wesela Wyspiańskiego”. Żydówka, Rosjanka, Cyganka czy jednak Polka? Chciała być Polką i do tej wyśnionej, wymarzonej Polski przez całe życie ją ciągnęło. Do języka, ludzi, książek i miejsc.

Jako poetka nie miała łatwo. Mężczyźni widzieli w niej trofeum, ciało, dziewczynę, z którą warto się pokazać, ale niekoniecznie dyskutować. Była ulubienicą Juliana Tuwima i Witolda Gombrowicza. Publikowała w „Wiadomościach Literackich” i „Skamandrze”, współpracowała ze „Szpilkami”. Spotykała się ze skamandrytami w restauracji Ziemiańskiej w Warszawie, a z Witoldem Gombrowiczem – w kawiarni Zodiak.

Leave a Reply