Przejdź do treści

37 WST: Wszystko o mojej matce

Tytuł przedstawienia, nawiązujący do filmu Almodavara, ale wywołujący również nastawienie u widza, oczekującego na wzruszenie, silną emocję, okazuje się obietnicą niemożliwa do spełnienia. W spektaklu bowiem, który ma być próbą przywrócenia wspomnień o matkach dwóch przyjaciół, reżysera Michała Borczucha i aktora Krzysztofa Zarzeckiego, nie udaje się opowiedzieć ani „wszystkiego”, ani właściwie nawet zbudować choćby szkicowego portretu ich matek, przedwcześnie zmarłych na raka. Z faktów, że jedna była „przerobową” w nieistniejącej już fabryce kosmetyków Miraculum, a druga lekarzem weterynarii i lubiła grzybobrania, niewiele wynika. Matki pozostają niedosiężne, nie sposób ożywić pamięci na tyle, aby pojawiły się w swojej złożoności czy prostocie. Twórcy, bezradni wobec oporu materii nie próbują zastępować wspomnień łzami czy lamentami, częściej skłonni do wisielczych żartów ze swoich porażek niż do emocjonalnego szantażu. Aktorki, które usiłują matki przypomnieć, mają z tym poważne kłopoty, czasem się buntują, brakuje im materiału („Mam mało tekstu” – powiada w pewnej chwili Halina Rasiakówna [fot. Klaudyna Schubert]) albo jest tego materiału niby dużo, ale wiąże się z czasem odchodzenia, degradującej choroby – tak jak sugestywnie odtwarza ten stan postępującego otępienia i zdziecinnienia w poruszającym monologu Monika Niemczyk.

Co więc pozostaje? Strzępy, fragmenty, jakieś mało znaczące sytuacje, coś, co z powodu zbiegu okoliczności, a czasem przypadkowo pozostało w pamięci osieroconych synów. Przywodzi to na myśl tytuł wiersza (i tomu poetyckiego) Tadeusza Różewicza – „zawsze fragment”. Bo to właśnie pozostaje – fragment, odprysk, nigdy całość, nigdy tytułowe w tym spektaklu „wszystko”, co najwyżej wszystko, co udało się przypomnieć. Artyści w tym bardzo osobistym spektaklu przyznają się uczciwe do porażki w grze z pamięcią, w pewien sposób kapitulują wobec trudności, ale uczciwie dzieląc się z widzami i aktorkami tą niemocą powołują do istnienia spektakl, który prawdziwie odtwarza duchowe ruiny, jakie zostają po odejściu matki.

Tomasz Miłkowski

Wszystko o mojej matce

Teatr Łaźnia Nowa w Nowej Hucie

Tekst i dramaturgia: Tomasz Śpiewak

Reżyseria: Michał Borczuch

Asystent reżysera: Agata Klepacz

Scenografia: Dorota Nawrot

Muzyka: Bartosz Dziadosz

Reżyseria światła: Jacqueline Sobiszewski
Multimedia: Michał Dobrucki

Obsada: Iwona Budner, Monika Niemczyk, Dominika Biernat, Halina Rasiakówna, Ewelina Żak, Marta Ojrzyńska, Krzysztof Zarzecki

Głosu w spektaklu udzieliła Barbara Kinga Majewska

Leave a Reply