Przejdź do treści

Raj dla aktorów w Krakowie

Teatr Ludowy 7 lutego zaprasza na premierę Syna smoka wg scenariusza Robert Turleja. Opis sztuki:

Baśń japońska osnuta na motywach ludowych. Tatsu jest rozpieszczonym przez babcię chłopcem, który cały wolny czas, a ma go sporo, spędza na zabawie ze zwierzętami i na walkach sumo.

Pewnego dnia w okolicy pojawia się Czerwony Diabeł, który porywa jego młodą przyjaciółkę Aye, leciwa babcia zaś, która wychowuje Taro, ulega wypadkowi. Beztroski świat Tatsu nagle rozpada się na kawałki. W takiej sytuacji Taro poznaje sekret rodzinny: jego mama żyje, ale została zamieniona w smoka i tylko on może ją odnaleźć.

 

Bohaterowie tej egzotycznej opowieści inaczej się ubierają, fantastyczne postaci, które spotykają na swojej drodze nie są podobne do naszych smoków czy diabłów, nawet muzyka sięga do zupełnie innej estetyki. Jednak uczucia i wartości jakie budują ich świat są te same, o które i my zabiegamy. Miłość matki i syna, przyjaźń, wdzięczność, odwaga w każdej kulturze są ta samo ważne i cenne. Tak samo wraca do ludzi dobro uczynione w Europie, jak i w dalekiej Japonii.

W tym samym Teatrze Ludowym 27 lutego odbędzie się premiera Tartuffe’a Moliera w reżyserii Tomasa Svobody. Opis spektaklu na stronie teatru:

To arcydzieło francuskiej literatury dramatycznej i szczytowe osiągniecie komediowego geniuszu Moliera. Przedmiot godny dramatu pisarz zamknął w ramach komedii, która przez wieki nie straciła nic z aktualności. Tartuffe, mistrz manipulacji, bigot-artysta w bogatym i zadufanym w sobie Orgonie znalazł wdzięczny obiekt swoich zabiegów. Kiedyś musiał żebrać, teraz dzięki swoim talentom jest rezydentem w zamożnym domu swego dobrodzieja z nadziejami na dalsze profity. Wszak na wydaniu jest posażna córka Orgona, a i zaniedbywana żona gospodarza przyciąga jego uwagę… Sam zaś Orgon zaślepiony bezkrytycznym uwielbieniem dla nowego przyjaciela ufa mu i wierzy bezgranicznie we wszystkim, obdarzając, na złość rodzinie, coraz to nowymi dowodami przywiązania.

Scena zdemaskowania hipokryzji Tartuffe’a to jedna z najświetniejszych scen w historii teatru – wyzwanie dla artystów i rozkosz dla widzów.

W jak niekonwencjonalny sposób zmierzył się z geniuszem Moliera czeski reżyser Tomas Svoboda (który na naszych scenach wyreżyserował już kilka znakomitych, także swojego autorstwa, komedii) przekonajcie się Państwo sami. Śmiech przez łzy? Tak! Ale żywiołowy i niepowstrzymany.

W Krakowskim Teatrze Scena STU 10 stycznia odbędzie się prapremiera sztuki Franzobla Raj (tłumaczenie: Marek Szalsza) w reżyserii znanego z desek tego teatru aktora Krzysztofa Pluskoty. Scenografia: Hanna Sibilski, muzyka: Jacek „Budyń” Szymkiewicz.

Ze strony teatru :

Jak cienka może być granica między aktorskim niebem a piekłem? Przekonają się o tym biorący udział w przedstawieniu: Szymon Kuśmider, Krzysztof Pluskota, Krzysztof Kwiatkowski, Otar Saralidze oraz występujący po raz pierwszy na Scenie STU Mirosław Zbrojewicz. Co ma do tego wszystkiego tajemnicza postać dinozaura? Będzie można się przekonać już w styczniu. Pewne jest, że to nie jedyna niespodzianka, jaka czeka na widzów spektaklu.

Czym byłby raj dla aktorów? Wieczną grą przy niegasnącym świetle reflektorów i nieustannej obecności widowni? Do takiego miejsca trafia trójka aktorów: Topfenhopfer – stary mistrz, Gapp – wrażliwiec w średnim wieku oraz Kienz – młodzieniec przekonany o własnej wyjątkowości. Od jak dawna grają? Z pewnością na tyle długo, by spróbować ucieczki. Stąd trafić można jednak wyłącznie na środek innej sceny, otoczonej inną widownią. Czy tak wygląda aktorski raj? A może aktorskie piekło?

Obsada: Topfenhopfer: Mirosław Zbrojewicz, Gapp: Szymon Kuśmider/Krzysztof Pluskota, Kienz: Krzysztof Kwiatkowski/Otar Saralidze.

Opr. Ewa Sośnicka – Wojciechowska

Leave a Reply