Przejdź do treści

XI 2003

Listopad 2003

 

30 listopada

ELECTRONIC CITY Falka Richtera, tłum. Dorota Sajewska, reż. Redbad Klynstra, kostiumy Magdalena Maciejewska, światło Jacqueline Sobiszewski, oprac. muz. Wojciech Kosma, spektakl rany w budynku Liberty Corner przy ul. Mysiej 5, Teatr Rozmaitości [12 x, 434].

 

„Zasadą spektaklu jest nieciągłość; historia Toma i Joy to strzępy informacji, fragmenty scenariusza, różne warianty, pomysły poddawane przez członków ekipy. I sprawdzane zaraz na telewizyjnym ekranie, kręcone na gorąco. Obraz sugestywnie kłamie – wystarczy odpowiednie ustawienie kamery, aby stworzyć iluzję katastrofy na lotnisku, telewizyjnego studia, pokoju hotelowego, choć cały czas znajdujemy się przecież w tym samym niewykończonym wielkim biurowcu” [Joanna Targoń, „Gazeta Wyborcza – Kraków” nr 95, 25 kwietnia 2005].

 

29 listopada

ZŁE ZACHOWANIE Andrzeja Strzeleckiego, reżyseria autora, kierownictwo muzyczne Marek Stefankiewicz, współpraca choreograficzna Marek Pałucki, kostiumy Tatiana Kwiatkowska, Teatr Viva Art.

 

„Nigdy się nie wraca do tej samej rzeki – zwłaszcza w teatrze: ten sam tekst w nowym wykonaniu, a zwłaszcza w innym czasie nabiera innego sensu. Dobrze o tym wiedział Strzelecki. Toteż wracając do swych tekstów sprzed lat, dokonał selekcji, kilka tekstów dodał, a całości nadał rodzaj gry między dawnymi i nowymi laty, międzypokoleniowego spotkania” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”, 2 grudnia 2003].

 

„Jednak na tle dzisiejszego teatru muzycznego Złe zachowanie może się wydać zabytkiem. Tuzin aktorów na scenie bez dekoracji, piosenki przeplatane skeczami i wierszami, żadnych efektów, laserów ani projekcji. Muzyka mimo unowocześnionej aranżacji brzmi muzealnie; dzisiaj czarna muzyka to przecież nie jest swing z Harlemu, ale rap z Bronksu” [Roman Pawłowski, „Gazeta Wyborcza” – Stołeczna nr 279, 1 grudnia 2003].

 

16 listopada

FREDERICK, CZYLI BULWAR ZBRODNI Erica-Emmanuela Schmitta, tłum. Barbara Grzegorzewska, reż. Wojciech Adamczyk, scenografia Paweł Dobrzycki, kostiumy Irena Biegańska, choreografia Zofia Rudnicka, Teatr Ateneum [45 x, 9351].

 

„Reżyser znalazł w Piotrze Fronczewskim idealnego odtwórcę tytułowej roli – to wszak król Ateneum, artysta mający za sobą i nadal tworzący znakomite kreacje w spektaklach o szerokim adresie, co więcej artysta, który zaznał sławy kabaretowej – tu, w tym przedstawieniu w postaci Fredericka odnajduje swoje alter ego, może pochylić się nad swoimi rolami, czasem je nawet parioduje, cytuje (echa Cyrana pobrzmiewają tu najsilniej). Jest niekiedy – świadomie – nieznośnie manieryczny, aby po chwili ukazać swoją zmęczoną twarz i rozdarte serce. Bardzo przejmująca, prawdziwa, a zarazem pełna wdzięku i poczucia humoru rola” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”, 10 grudnia 2003].

 

„Inteligentnie napisana, erudycyjna komedia z łezką znalazła w Teatrze Ateneum znakomitych wykonawców, biegle prowadzonych ręką Wojciecha Adamczyka. Śmiech i wzruszenie w najlepszym stylu. Polecam” [Janusz R. Kowalczyk, „Rzeczpospolita”, 2003].

 

14 listopada

ULICA SZARLATANÓW Konstantego lldefonsa Gałczyńskiego, scenariusz i reż. Jerzy Satanowski, muz. Włodzimierz Korcz, Ewa Kornecka, Jerzy Satanowski, Marek Grechuta, Paweł Mykietyn, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Grzegorz Turnau, Stanisław Syrewicz, gra Kameleon Kwintet, Teatr na Woli, scena Biała lokomotywa.

 

„Satanowski wybrał to, co najlepsze w polskich adaptacjach muzycznych wierszy Mistrza, dowodząc, jak wspaniałym poetą-tekściarzem był, jak niezmiennie po dziesiątkach lat jego teksty budzą żywy oddźwięk, jak wspaniale potrafią wczuć się w ich treść młodzi wykonawcy: Magdalena Kumorek, Magdalena Piotrowska, Dorota Osińska, Margarita Ślizowska, Arkadiusz Brykalski i Mariusz Drężek” [Tomasz Miłkowski].

 

TLEN Iwana Wyrypajewa, tłum. Agnieszka Lubomira Piotrowska, reżyseria Małgorzata Bogajewska, scenografia Anita Burdzińska, muzyka Tomasz Gwinciński, Teatr Powszechny, Garaż Poffszechny [16 x, 784].

 

„Wyrypajew opowiada dzieje krwawego romansu łobuza i mordercy z Sierpuchowa z pogubioną inteligentką w świecie narkotyków, przemocy, moralnego relatywizmu i rozpadu tradycyjnych wartości. Brzmi to nieco górnolotnie, ale Wyrypajew umie z tego wszystkiego wydobyć tony niezafałszowane, a w opakowaniu muzycznym Tomasza Gwincińskiego (który bierze udział w spektaklu jako DJ) brzmi to wiarygodnie. Zwłaszcza, że wykonawcy, Paulina Holtz i Adam Woronowicz, z talentem, na wysokim emocjonalnym poziomie przekazują tragedię niedotlenienia. Metafora tlenu jest w tym przedstawieniu kluczowa, tlen bowiem staje się tutaj znakiem szansy na przeżycie, na uzyskanie ukojenia, strzępu nadziei. Często go brak i wtedy świat się wali. Warte uwagi skromne przedstawienie, które uwrażliwiła na drugiego człowieka. Dla młodych aktorów wielki test ich umiejętności: cały czas pozostają na scenie, pod czujnym okiem widowni i pod presją utrzymania z nią kontaktu – są na wyciągnięcie ręki, stąd każdy najdrobniejszy fałsz mógłby być zabójczy.” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna” nr 282, 4 grudnia 2003].

 

Zmarła ZOFIA RYSIÓWNA.

 

11 listopada

ŁAWECZKA Aleksandra Gelmana, tłum. Jerzy Koenig, teksty piosenek Jan Wołek, reż. Zbigniew Zapasiewicz, przedstawienie impresaryjne, premiera na scenie Teatru Ochoty [13 x., 885].

 

„Kryminalna historia o wielbicielce ryzyka Lili Gałązce (Aleksandra Konieczna), która nie chciała oddać gangsterom pieniędzy, jej córce Wioli (Agnieszka Podsiadlik), fajtłapowatym zięciu Romanie (Jan Drawnel) oraz seksmaszynie do wynajęcia zwanym Mickey Fucky (Piotr Rogucki) jest szalona i śmieszna, podkręcona świetnie wykorzystaną muzyką (od Bonda po Niemena), zrobiona i zagrana tak, że widzowie czują się jak w pędzącym bez hamulców po górskich serpentynach samochodzie. Wszyscy aktorzy grają wspaniale; postaci, choć z pozoru karykaturalne, są jednak absolutnie prawdziwe” [Joanna Targoń, „Gazeta Wyborcza – Kraków” nr 95, 25 kwietnia 2005].

 

4 listopada

LOVE, scenariusz i reż. Andrzej Strzelecki, oprac. plast. Ewa Czerniecka-Strzelecka, kier. muz. wg Jana Raczkowskiego Marcin Mazurek, Teatr Rampa, Sala Kameralna [7 x,1047].

 

Wznowienie spektaklu z roku 1991.

 

ZARYZYKUJ WSZYSTKO George’a F. Walkera, tłum. Bartosz Wierzbięta, reż. Grzegorz Jarzyna, scenografia Magdalena Musiał, oprac. muz. Piotr Domiński, światło Jacqueline Sobiszewski, Teatr Rozmaitości, spektakl grany na Dworcu Centralnym [32 x, 1220].

 

Przedstawienie „długo grane w szklanym pawilonie na Dworcu Centralnym teraz przeniosło się w rejony bliższe Rozmaitościom, do nieczynnego sklepu z wielkim oknem wychodzącym na Marszałkowską. To historia z gatunku tych, które widzów zaskoczą tempem, przemiksują i pozostawią lekko oszołomionymi od natłoku bodźców. Jarzyna tym razem pobawił się teatrem, korzystając z wzorców Quentina Tarantino” [Agnieszka Rataj, „Rzeczpospolita” nr 99, 27 kwietnia 2007].

 

Leave a Reply