Przejdź do treści

IV 2008

Kwiecień 2008

 

 

30 kwietnia

DRUGI POKÓJ Zbigniewa Herberta, reż. Sylwester Biraga, Teatr Druga Strefa.

 

12 kwietnia

DOWÓD Davida Auburna, tłum. Hanna Szczerkowska, reż.: Andrzej Seweryn, scenografia Maciej M. Putowski, kostiumy Magda Maciejewska, światło Tomasz Wert, muz. Antoni Łazarkiewicz, Teatr Polonia.

„Na scenie Teatru Polonia Andrzej Seweryn stworzył wspaniały organiczny świat. Wszystko w nim wydaje się autentyczne i niezbędne. Każdy najdrobniejszy szczegół – od rozpadającej się zagraconej werandy domku po niuans każdej ze świetnie granych, emocjonujących ról – ma tu artystyczne i intelektualne uzasadnienie” [Janusz R. Kowalczyk, „Rzeczpospolita” nr 91, 17 kwietnia 2008].

„Widać wyraźnie, że Andrzej Seweryn dał aktorom wolną rękę, bo każdy z nich gra po swojemu, przez co spektakl sprawia wrażenie patchworku, w którym sfastrygowano zupełnie nie pasujące do siebie elementy” [Magdalena Talik, www.kulturaonline.pl, 19 kwietnia 2008].

„Porządnie uszytej konfekcji teatralnej wcale nie jest w naszym teatrze wiele – zwykle ogląda się nieśmieszne farsy, koślawe dramaty z życia, niewydarzone wersje zagranicznych przebojów. Dowód na tym tle korzystnie się wyróżnia” [Joanna Targoń, „Gazeta Wyborcza – Kraków” nr 103, 2 maja 2008].

„Wyborna jest Maria Seweryn, wyborna jest jej plastyczność. Od warg nieruchomych po frenetyczną wściekłość – wszystko, co tylko chcecie. Wrzask, szept, gest muskający, rozszarpywanie plecaka, płacz, śmiech i nagłe, długie zapatrzenia w tę stronę świata, z której duch ojca zwykł był przychodzić po zachodzie słońca, niosąc w garści ciszę” [Paweł Głowacki, „Dziennik Polski” nr 103, 2 maja 2008].

 

ZAZDROŚĆ Esther Vilar, tłum. Bożena Intrator, reż. i oprac. muz. Monika Powalisz, scenografia Olga Mokrzycka, kostiumy Agnieszka Orlińska, Towarzystwo Teatrum.

„Reżyserka doskonale dobrała obsadę. Osią, wokół której toczy się akcja, jest Helen (Joanna Żółkowska). Pozostałe aktorki – Katarzyna Taracińska-Badura (Yan) i Anna Kózka (Iris) – muszą się wobec niej określić. Żółkowska daje mistrzowski popis gry aktorskiej” [Stefan Drajewski, Polska Głos Wielkopolski online, 22 października 2008].

 

11 kwietnia

SARABANDA Ingmara Bergmana, tłum. Tadeusz Szczepański, reż. Romuald Szejd, scenografia Marcin Stajewski, kostiumy Ewa Zaborowska, Scena Prezentacje.

„Jak zawsze u Bergmana wszystko jest psychologicznie misternie powikłane. Romuald Szejd, jak ma w zwyczaju, wydaje się zbytnio nie ingerować w interpretację ról. Aktorzy mają co grać, a mimo to, paradoksalnie, rzecz miejscami się dłuży. Jak zwykle, gdy wyobraźnią widza na dłuższy czas zawładną depresyjne nastroje. Na światełko nadziei trzeba czekać do finału. Warto” [Janusz R. Kowalczyk, „Życie Warszawy” nr 100, 28 kwietnia 2008]

 

5 kwietnia

IWANOW Antona Czechowa, tłum. Artur Sandauer, reżyseria Jan Englert, scenografia Andrzej Witkowski, muzyka Stanisław Radwan, światło Mirosław Poznański, Teatr Narodowy.

Iwanow Teatru Narodowego budził wielkie nadzieje – powrót Andrzeja Łapickiego, gwiazdorska obsada, wielka literatura. Reżyser niebezpiecznie zagrał jednak w „nudę” i „dostojewszczyznę”. Efekt – aktorzy grają „pomimo” reżyserii, a spektakl pogrąża się w autodestrukcji” [Joanna Derkaczew, „Gazeta Wyborcza” nr 84, 9 kwietnia 2008].

„Englert bezlitośnie i trochę w niezgodzie z dobrym doktorem Czechowem szydzi z tego towarzystwa. Czechow chciał tylko komedii – Englert posuwa się do groteski, nawet farsy. Ale wygrywa, bo przy okazji wyraźniej wychodzi mechanizm, wedle którego działa ta dramaturgia. Otóż bohaterowie coś mówią, lecz się nie porozumiewają, gdyż słowa są zbyt sztywne, zbyt płaskie i banalne, żeby cokolwiek dało się nimi wyrazić. Najwyżej ranią, to jeszcze potrafią” [Tadeusz Nyczek, „Przekrój” nr 16, 17 kwietnia 2008].

„Dawno takiego Czechowa w Polsce nie oglądaliśmy: idealnie zharmonizowanego, a jednak także zagadkowego (nawet samobójstwo Iwanowa podlega tu teatralnej dyskusji w duchu Witkacego, nieboszczyk po samobójczym strzale wstaje i napomina), świetnego w błyskotliwych kreacjach pierwszego (Frycz, Łapicki, Gajos, Stenka, Stelmaszyk) i drugiego planu (Seniuk, Szapołowska, Gajewski, Chodakowska, Gruszka), wystylizowanych epizodach (Przegrodzki, Różański), a zarazem w pełni zespołowego” [Tomasz Miłkowski, „Przegląd” nr 21, 25 maja 2008].

NAGRODY:

Feliks warszawski za najlepszą drugoplanową rolę męską dla Andrzeja Łapickiego za rolę Matwieja Siemionowicza Szabelskiego.

 

Leave a Reply