Sezon 1992 1993 – komentarz
Kasa i widz
Nie był to sezon elektryzujących wydarzeń. Może to i dobrze. Oczekiwanie, że co roku nastąpi przełom, pojawią się nieznane lądy albo tajemnicze komety, jest marzeniem jałowym. W teatrze liczy się przede wszystkim ciągłość. Z tym nie było najgorzej.