Przejdź do treści

Kierunek wschód i trzy premiery jesienią w Białymstoku

14 września  w Teatrze Dramatycznym im. A. Węgierki premiera Śmierć w Wenecji czyli czego najbardziej żałują umierający wg Tomasza Manna. Mikołaj Mikołajczyk – reżyseria i choreografia, Marta Hella Fijałkowska – scenografia, Konrad Hetel – dramaturg, Patrycja Płanik – video, Patryk Ołdziejewski – opracowanie muzyczne.
OBSADA: Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Monika Zaborska, Krzysztof Ławniczak, Patryk Ołdziejewski, Piotr Szekowski.

Od reżysera:

Zbliżam się do wieku, w którym Aschenbach, bohater noweli Tomasza Manna, odwiedza Wenecję. Nietrudno się domyślić, że jest artystą przeżywającym kryzys twórczy. Szuka on odpowiedzi na te wszystkie egzystencjalne problemy które dopadają i osaczają, odbierają siłę, wprowadzają niepokój, kastrują. Jestem w stanie permanentnego niezadowolenia, czuję jak w moich żyłach płynie bliżej nieokreślona ciecz, bezbarwna, zupełnie chłodna i całkiem nieprzyjemna, rozwodniona. Mam wrażenie, że pozbawiona jest ona i zapachu i smaku i konsystencji, jest nieokreślona, smutna, przez co nieciekawa. Stan ciekły nie jest mi bliski, nie ma on w sobie tych kwadratów tak bardzo przeze mnie uwielbianych i często wykorzystywanych. Trudno sobie w tym rozwodnieniu wyobrazić kąty proste, haki i hamulce, za które można w razie kryzysów i awarii złapać, szarpnąć, pociągnąć i mieć przy tym poczucie, że cały czas panuje się nad sobą i otoczeniem. Jestem przemoczony i zziębnięty. Brakuje mi ognia, zawracam myśli ku przeszłości, czuję strach, słońce zachodzi, miłości nie ma. Szykuję się do skoku a przecież mam lęk wysokości, kiedy patrzę w dół moja skóra cierpnie, kurczy się i marszczy. Starzeję się.

Chciałbym opowiedzieć o moim wyobrażeniu i o tym, co kojarzy nam się z umieraniem, odchodzeniem i samotnością, brakiem dotyku i miłości, oraz poszukiwaniem bliskości z drugim człowiekiem. O poczuciu piękna chciałbym opowiedzieć i o tym, że spektakl będzie też naszym – twórców – wyobrażeniem o rzeczywistości, którą stale poprawiamy, upiększamy i estetyzujemy. Stawiamy się w roli Stwórcy bo mamy odwagę nieustannie kreować, poprawiać i zmieniać. Cierpimy… ideał jest nieosiągalny? Chciałbym znaleźć najpiękniejsze wyobrażenie o ostatnich chwilach mojego życia.                                                                                                Mikołaj Mikołajczyk

Tymczasem od 22 września w białostockim teatrze rozpocznie się festiwal Kierunek wschód II.

“Kierunek Wschód” to przegląd teatralny prezentujący kulturę pogranicza. Wydarzenie jest kolejnym projektem Teatru Dramatycznego, który ma służyć zacieśnianiu współpracy z partnerami z zagranicy oraz z innymi teatrami z Polski. Celem festiwalu jest upowszechnianie międzynarodowej idei Partnerstwa Wschodniego oraz prezentacja spektakli teatralnych partnerów z tych krajów, a także teatrów z Polski, które podobnie, jak białostocka instytucja, ulokowane są na pograniczach kulturowych i stąd czerpią inspirację do działań twórczych. Wydarzenie finansowane jest ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.

Tegoroczna edycja przeglądu odbędzie się w dniach od 22 do 30 września. Łącznie widzowie będą mogli obejrzeć aż siedem różnych przedstawień.

– Cieszę się, że Ministerstwo Kultury ponownie doceniło nasz pomysł i zdecydowało się na dofinansowanie festiwalu “Kierunek Wschód II”. Chcąc wyjść naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom naszych widzów, postanowiliśmy, że wstęp na tegoroczny festiwal będzie bezpłatny. Mamy nadzieję, że zachęci to do przyjścia na spektakle osoby, które na co dzień rzadziej interesują się teatrem. Tym bardziej, że zaprosiliśmy bardzo dobre teatry zarówno z Polski, jak i z zagranicy – mówi Piotr Adam Półtorak, Dyrektor Teatru Dramatycznego.

W trakcie festiwalu wystąpią artyści z Białorusi, Litwy, Ukrainy oraz z Bielska-Białej i Rzeszowa. 22 września o godz. 19.00 wydarzenie zainaugurują gospodarze, spektaklem “Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza. 23 września, także o godz. 20.00 na Scenie Kameralnej będzie można obejrzeć przedstawienie “Polowanie na szczury” Teatru Dramatycznego z Grodna. We wtorek, 25 września na Scenie Dużej Teatru aktorzy Teatru im. Wandy Siemaszkowej z Rzeszowa zagrają “Pogorzelisko”. Dzień później (26 września, także o godz. 19.00) Republikański Teatr Białoruskiej Dramaturgii z Mińska na Białorusi zagra spektakl “Trzy Gisèle”. 28 września (godz. 19.00) festiwalowa publiczność obejrzy na Dużej Scenie „Św. Idiotę” Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. W sobotę, 29 września (godz. 19.00) będzie okazją do spotkania z aktorami ze Lwowa. Artyści z Narodowego Ukraińskiego Teatru Dramatycznego im. M. Zańkowieckiej zagrają “Rewizora” Nikołaja Gogola.  Festiwal zakończy się 30 września monodramem “Koba/Stalin” w wykonaniu litewskiego aktora Aleksandra Rubinovasa. Spektakl na Scenie Kameralnej rozpocznie się o godz. 18.00.

Po wszystkich spektaklach odbędą się spotkania i rozmowy z aktorami, które poprowadzi Konrad Szczebiot. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. Festiwal odbywa się pod patronatem Ambasady Ukrainy, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Wojewody Podlaskiego, Marszałka Województwa Podlaskiego i Prezydenta Miasta Białegostoku.

Na 10 listopada 2018 r. zapowiadana jest premiera sztuki Gałązka rozmarynu Zygmunta Nowakowskiego. Reżyseria: Rafał Matusz.

“Gałązka rozmarynu” to patriotyczne widowisko. Bohaterowie zachowują się, jakby byli także aktorami grającymi swoje postacie. Wypowiadają didaskalia i fragmenty noty autorskiej, w której dramaturg zwraca uwagę, iż pewne fragmenty sztuki można poskreślać, a wątki pominąć. Budują rzeczywistość obozową wokół siebie. Scenki rodzajowe przeplatane songami uzupełnione są przez projekcje, na których widać okrutne statystyki dotyczące wojny i realistyczne zdjęcia. Co jakiś czas w tle słychać wybuchy, jęki, działa… Do momentu swojej śmierci w drugim akcie, Iskra może być narratorem opowieści, którą zapisuje w swoich dziennikach. Aktorzy – uczestnicy tworzą grupę rekonstrukcyjną, która przywołuje wydarzenia z lat 1914/1915. Tworzy to współczesną ramę spektaklu, dającą punkt odniesienia w stosunku do tekstu Nowakowskiego.

Odzyskanie Niepodległości i legenda marszałka Piłsudskiego stanowi rodzaj toposu, wokół którego zbudowana jest idea Polski niepodległej. Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że okres ten był czasem raptem dwudziestu lat – do 1939 roku, a po 1945 roku status niepodległości także wydawał się dyskusyjny. Stąd dyskusyjny charakter spektaklu, zbudowany na wiedzy i świadomości, jak wyglądały dalsze losy niepodległości Polski.

Spektakl otwiera gorącą dyskusję na temat patriotyzmu. Czym on dziś jest? Jaką stanowi wartość? Czym jest niepodległość? Jak te wartości budują tożsamość, integralność i wspólnotę. Bardzo ważne i kluczowe zagadnienia dla współczesnego Polaka, widza, obywatela, uczestnika życia społecznego i członka wspólnoty.

Natomiast na 14 grudnia 2018 r. planowana jest premiera Procesu – spektakl inspirowany powieścią Franza Kafki. Tekst i reżyseria: Tomasz Kaczorowski, scenografia: Agnieszka Wielewska, muzyka: Natasza Topor, reżyseria światła: Maciej Iwańczyk.
OBSADA: Paulina Moś, Helena Radzikowska, Łukasz Borkowski, Paweł Rutkowski, Mateusz Trzmiel.

Co naprawdę wydarzyło się w mieszkaniu Józefa K.? O co został oskarżony? Czy śledztwo i proces, w wyniku których został postawiony w stan oskarżenia, były sprawiedliwe? Spektakl Teatru PAPAHEMA inspirowany powieścią Franza Kafki będzie opowiadać o wolności, ale też o odpowiedzialności zwykłego, szarego człowieka za tę wolność. Proces pełen jest komizmu i absurdalnego humoru, które postaramy się wydobyć, próbując wniknąć w motywacje K., za pomocą łączenia środków teatru aktorskiego i teatru formy.

Powstawaniu spektaklu towarzyszyć będą działania dotyczące realizacji programu edukacyjnego. Projekt zakłada nawiązanie stałej współpracy z nauczycielami oraz uczniami białostockich liceów.

Opr. Ewa Sośnicka-Wojciechowska

Leave a Reply