Byłoby przedwcześnie uznać ten spektakl za gotowy. To raczej pewien etap dochodzenia do formuły spektaklu, który chce się wpisać w tradycję surrealistyczną, wytworzyć tajemniczą i nieco niesamowitą atmosferę, może nawet groźną, na granicy koszmaru. Na razie jednak artyści nie potrafią na tyle zawładnąć widzami, aby wzbudzać silne emocje, wzruszać albo śmieszyć.
Mamy więc do czynienia z pokazem potencjalnych szans. Brakuje jeszcze perfekcji w zgraniu poszczególnych elementów i uporządkowania „chwytów’, których nadmiar zagłusza ciekawe skądinąd pomysły. Zamysł multiplikowania postaci, ich rozdwojenia i „bliźniaczenia”, stwarzania atmosfery stawiającej w podejrzeniu to, co się widzi i odczuwa, to dobry początek. Ale potrzebna jest jeszcze praca, która nada dramaturgii spektaklu wyrazistości i potoczystości – tymczasem „wyłażą” czasem szwy, spektakl się rwie, a co tu kryć, właśnie detale techniczne, liczą się tu najbardziej, decydują o ogólnym wrażeniu. Młodzi artyści, duet polsko-ukraiński (z asystentką w tle) są na dobrej drodze odnalezienia własnego języka. Jeśli na niej wytrwają, mogą osiągnąć bardzo wiele.
tm.
LOST HOTEL, scenariusz, reżyseria i wykonanie Ewelina Grzechnik, Artem Manuilov, SinArt Company, prezentacja festiwalowa na scenie Przodownik, 13 czerwca 2017
Dzień dobry.
Bardzo dziękujemy za przegląd naszego spektaklu „Lost Hotel”. Jest to bardzo ważne dla nas w tym okresie aby słyszać profesjonalny feedback. Zgadzamy się z Państwem i rozumiemy, że to dopiero początek naszej drogi. A także rozumiemy ten fakt, że przed nami następny etap prób, który musi doprowadzić nasz spektakl do perfekcjonizmu.
Będęmy mieli do Państwa jedną prośbę. Móglibyś Państwo poprawić nazwisko aktora Artema Manuilova, z Maunilov na Manuilov.
Dziękujemy.
Z wyrazami szacunku Sin ART Company
Dziekuję za uwagę, nazwisko poprawione. Pozdrawiam
Dziękuje.
I dopiero zauważyłem że tutaj też nazwisko napisane niepoprawnie.
Bardzo proszę poprawić
https://www.aict.art.pl/2017/06/01/slowa-sa-zbedne/#comment-16
Pozdrawiam