Przejdź do treści

17 MFSM: Światła miasta

17 MFSM: Światła miasta

Taki tytuł nosi nowy program Bodecker&Neander Compagnie, którego polska premiera otworzyła XVII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu w Warszawie. Sławny duet już po raz dziewiąty gości w Polsce, za każdym razem przyjmowany entuzjastycznie (owacje na stojąco) – ma wcale sporą grupę prawdziwych wielbicieli. Artyści, którzy tworzą ten niezwykle zgrany zespół pod reżyserską opieką Lionela Menarda potrafią wyczarowywać rozmaite nastroje, wyzwalać emocje, komentować błyskotliwie rozmaite strefy ludzkiej aktywności, a także cudownie, bezinteresownie rozśmieszać. Przy czym ich nienaganna technika, zachwycający warsztat sprawiają, że zawsze ogląda się ich spektakle z niesłabnącym zainteresowaniem.

Tym razem przedstawili siedem rozbudowanych etiud, których spoiwem była imaginacyjna podróż przez wielkie miasta, kojarzone stygmatycznie z ich stereotypowym wizerunkiem. Jeśli więc Moskwa, to szachy, jak Nowy York to mass media, skoro Tokio to dom i sztuka origami, Berlin – miejsce konfrontacji pokoleń z legendarnym Alexanderplatzem, Paryż, jakże by inaczej; kawiarnia, Mediolan, wiadomo: opera i diva, Rio – karnawał, a więc maska, twarz. Wokół tych tematów budują liryczne albo zawadiackie, łobuzerskie wariacje (jak w scenie mediolańskiej czy berlińskiej), próbując badać niewidoczne strony ludzkiej psychiki. Na dziennikarzach największe wrażenie sprawiała scena w Nowym Yorku – oto gazeta, która atakuje czytelnika, podporządkowuje, pierze mózg, a wreszcie mózgu pozbawia – bardzo smutna i pouczająca historia. O każdej z tych scenek można by napisać esej, tyle w nich nagromadzono pomysłów i podpowiedzi, jak rozumieć siebie nawzajem i otaczający świat. A wszystko to bez dydaktyzmu, natręctwa, z właściwą artystom lekkością. Tę lekkość podziwiamy w ich działaniach scenicznych, wszystko, tak się wydaje, robią od niechcenia, ale dobrze wiemy, jak ogromną pracą jest to poprzedzone. Nie mogło, rzecz jasna, zabraknąć w spektaklu popisowej „jazdy” na schodach ruchomych, perły w koronie wynalazków technicznych duetu, wzbogaconej tym razem o demonstrację kłopotów, które sprawia pewnej staruszce wkręcająca się w poruszające się stopnie spódnica…

Tomasz Miłkowski

ŚWIATŁA MIASTA, REŻ. Lionel Menard, światła Werner Wallner, występują Aleksander Neander, Wolfram von Bodecker, Bodecker & Neander Compagnie, premiera polska Scena na Woli, 10 czerwca 2017

Leave a Reply