Przejdź do treści

W Zielonej Górze premiery dla dużych i małych

Teatr Lubuski 1 kwietnia zaprasza na spektakl premierowy recitalu Joanny Wąż Ojej, kobieta wg scenariusza Lecha Mackiewicza. Aktorce będzie towarzyszył zespół muzyczny w składzie: Albert Bezdziczek – piano, Adam Janicki – gitara, Janusz Lewandowski – kontrabas.

Spektakl ma cechy muzycznego monodramu.

 

Jego bohaterką jest oczywiście tytułowa Kobieta, która opowiada o czasem banalnych, a czasem mocno zaskakujących wydarzeniach swojego życia. Przewija się w tych opowieściach wątek pragnienia wyrwania się z kamiennego kręgu obowiązków w świat marzeń, narastający niepokój i próby odzyskania wewnętrznej równowagi. Całość utrzymana jest jednak w pogodnym, pełnym humoru nastroju, dalekim od tragicznych wyborów. Towarzyszące tekstowi piosenki znane są z nagrań Haliny Kunickiej, piosenkarki niezwykle popularnej w latach 60. i 70. XX w. Wiele tekstów specjalnie dla niej napisali znakomici polscy autorzy: Wojciech Młynarski, Agnieszka Osiecka i Ernest Bryll, a muzykę do wykonywanych w czasie spektaklu piosenek stworzył Jerzy Derfel. Halina Kunicka wydała 12 płyt ze swoim repertuarem, a jedna z nich nosi znaczący dla obecnego spektaklu tytuł „12 godzin z życia kobiety”. Do jej największych przebojów należą „Orkiestry dęte”, „Niech no tylko zakwitną jabłonie”, „Lato, lato czeka”, „Od nocy do nocy”, „To były piękne dni”. W recitalu Joanna Wąż wykonuje jednak nie te najbardziej znane „urodzonym nieco wcześniej” wielbicielom talentu Haliny Kunickiej, lecz wciąż znakomicie brzmiące i trafiające do każdego pokolenia odbiorców, nastrojowe i znakomite poetycko piosenki Wojciecha Młynarskiego.

Natomiast 8 kwietnia przyjdą na premierę dzieci od lat 3 i obejrzą Tymoteusza wśród ptaków. Autor – Jan Wilkowski, reżyseria – Katarzyna Kawalec, scenografia i lalki – Areta Magdalena Puchalska, muzyka – Radosław Bolewski, choreografia Paweł Matyasik.
Barwny, zabawny spektakl dla najmłodszej widowni, z zacięciem musicalowym, rozfruwanymi lalkami ptaków i pięknymi kostiumami. Przedstawienie, na którym widz albo będzie pękał ze śmiechu, albo ukradkiem ocierał łzę z oka, a z którego wyjdzie z piosenką na ustach.

Zapraszamy widza do świata misia Tymoteusza. A świat to pełen wiosennej, rozkwitającej przyrody, rozśpiewanych ptaków, budzącego się życia… I właśnie w tej wspaniałej aurze na drodze małego Niedźwiedzia pojawia się ogromny kłopot. Znajduje on porzucone jajeczko, którego żaden ptak nie zgadza się wysiedzieć. Jak Tymoteusz spróbuje wybrnąć z tarapatów, w których się znalazł? Czy znajdzie pomoc u innych, czy może sprytny Lis porwie jajeczko, by je przekąsić na śniadanie?
Opowieść pokazuje, że nawet mały miś może stać się odpowiedzialnym za kogoś jeszcze mniejszego od siebie. W bardzo ciepły i mądry sposób uczy najmłodszych empatii. Tymoteusz łamie zasady rządzące lasem, aby pomóc wykluć się pisklaczkowi, a tym samym daje piękną lekcję miłości tym, którzy chcieli trzymać się utartych praw i zapomnieli na chwilę o współczuciu.

Problemy dziecka są ukazywane przez Wilkowskiego z wielką wrażliwością i znajomością sposobu myślenia najmłodszego człowieka. Nie są bagatelizowane, ani umniejszane – autor pochyla się nad dzieckiem i rozmawia z nim o tym, co faktycznie je dotyka, językiem, jaki dziecko rozumie. Może to właśnie pełne zrozumienia i troski spojrzenie sprawia, że scenariusze Wilkowskiego są zawsze aktualne i zawsze ciepło odbierane przez widzów.

Uwaga! „Na scenę wbiega truchcikiem Tymoteusz Rymcimci, miś tyleż genialny co i popularny: brat Misia – Uszatka, kuzyn Misia z obrazka, przyjaciel Puchatka oraz tysiąca innych sławnych niedźwiadków.”

Opr. Ewa Sośnicka-Wojciechowska

Leave a Reply