Przejdź do treści

Nowy sezon teatralny we Wrocławiu „na bogato”

Sezon teatralny we Wrocławiu rozpoczyna Opera Wrocławska, która w 2015 roku obchodzi swoje siedemdziesięciolecie. 8 września 2015 r. mija dokładnie 70 lat od historycznej premiery Halki Stanisława Moniuszki, pierwszego spektaklu, który rozpoczął dzieje polskiej sceny operowej we Wrocławiu. Z okazji jubileuszu na deskach Opery Wrocławskiej zagoszczą trzy spektakle: oczywiście Halka Stanisława Moniuszki (11.09.), Król Roger Karola Szymanowskiego (12.09.) oraz Pułapka Zygmunta Krauzego (13.09.). W październiku dwie premiery: Nadzwyczajna Gala Operowa (09.10.) z udziałem jednego z najwybitniejszych śpiewaków operowych na świecie Artura Rucińskiego (baryton), pod kierownictwem muzycznym Tomasza Szredera oraz Kwartet Ronalda Harwooda w reżyserii Zbigniewa Lesienia (10.10.). Na koniec roku, 19 i 20 grudnia, Opera Wrocławska pokaże Madame Butterfly Giacomo Pucciniego w reżyserii Giancarlo Del Monaco (kierownictwo muzyczne Ewa Michnik, scenografia i kostiumy William Orlandi).

Dość szybko, bo już 12 września sezon teatralny 2015/2016 otworzy Wrocławski Teatr Lalek, który zamierza kontynuować wytyczoną trzy lata temu linię repertuarową. „We wszystkich przedsięwzięciach zwracamy się przede wszystkim ku nowej dramaturgii. Do pracy nad nowymi sztukami – najczęściej pisanymi specjalnie na nasze zamówienie – staramy się zapraszać artystów, którzy uznanie zdobyli dzięki spektaklom dla dorosłych, a twórczość przeznaczoną dla młodszych widzów traktują jako wyzwanie i przygodę” – czytamy na stronie teatru.
Pierwszą premierą sezonu będzie pokazany 12 września na Dużej Scenie WTL spektakl Miraże. Baśnie Ludów Wschodu wg tekstu Szczepana Orłowskiego w reżyserii Eweliny Marcinak. „Na fabułę spektaklu złoży się wiele historii, zarówno miejskich, jak i pustynnych, skupionych wokół centralnej opowieści o niemożliwej miłości królewny Budur i królewicza Kamara, których los stał się przedmiotem zakładu pomiędzy Dżinem i Dżiniją”. W podróż w świat Orientu zabiorą widzów aktorzy: Radek Kasiukiewicz, Agata Kucińska, Marta Kwiek, Tomasz Maśląkowski, Grzegorz Mazoń i Helena Sujecka (scenografia i kostiumy: Natalia Mleczak, muzyka (na żywo): Joanna Halszka Sokołowska, choreografia: Izabela Chlewińska, reżyseria światła Katarzyna Borkowska).
Kolejne dwie premiery tego roku we Wrocławskim Teatrze Lalek to Kręcipupa autorstwa i reżyserii Tomasza Maśląkowskiego z muzyką Grzegorza Mazonia i choreografią Maćko Prusaka (17.10.), koprodukcja: Fundacji LALE) oraz A morze nie [tytuł roboczy] wg tekstu Maliny Prześługi, który zdobył Grand Prix ostatniej edycji Konkursu Na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży (reżyseria: Michał Derlatka, scenografia: Michał Dracz, muzyka Igor Gawlikowski). Premiera 14 listopada 2015.

Wrocławski Teatr Współczesny zaplanował do końca roku 2015 roku trzy premiery. Pierwszą z nich jest spektakl Dziwny pasażer wg Tymoteusza Karpowicza przygotowany w dziesiątą rocznicę śmierci autora. Pięćdziesiąt jeden lat po prapremierze w reżyserii Andrzeja Witkowskiego zobaczymy ponownie ten dramat na scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu w reżyserii Andrzeja Ficowskiego już 12 września 2015 r. „Sztuka Tymoteusza Karpowicza Dziwny pasażer dzieje się w nocy we współczesnej Warszawie i opowiada o lękach – społecznych i indywidualnych dwóch pokoleń Polaków. Wiekowy Pasażer poszukuje cieni, których nie ma. Młody Szofer jest skazany na ich wysłuchanie. U Karpowicza w tej dziwnej podróży w okolicach świtu, kiedy – wedle Chińczyków – jest najciemniej, wszystko jest schowane, utajone, z pogranicza bytu i niebytu. Jazda taksówką po wyciemnionym mieście staje się wiwisekcją i anatomią lęków rozpisanych na perfekcyjnie ułożoną psychodramę. Enigmatyczny Pasażer przerzuca swoje traumy na Szofera. Sztuka jest metaforą społecznych uzależnień od pamięci, pokazuje jak łatwo manipuluje się tradycją, a na ogólnym planie – przeszłością. Dziwny pasażer pod płaszczykiem starych, wydawałoby się przebrzmiałych i niebyłych problemów, ukazuje widzowi mechanizm przerzucania, z pokolenia na pokolenie, traum, co w Polsce zbiera szczególnie bolesne społeczne żniwo (scenografia: Dariusz Orwat, muzyka: Jacek Modliński; obsada: pasażer: Edward Kalisz/ Krzysztof Kuliński, szofer: Krzysztof Boczkowski, studentka/ fotografka: Jolanta Solarz)

Tą premierą Wrocławski Teatr Współczesny rozpoczyna nowy cykl „Teatr w ciemnościach”.
Teatr w ciemnościach zbudowany jest z elementów słuchowiska i tradycyjnego teatru dramatycznego. Nawiązuje do Estetyki znikania Paula Virilio, francuskiego myśliciela, który zaleca, aby w sztuce dzisiejszej uwzględniać przerwy w rytmie postrzegania, co tworzy interwały rzeczywistego „niebycia”, fachowo nazywane „małą śmiercią”. Spektakle odbywają się przed publicznością w całkowitej ciemności i działają głównie na inne zmysły niż zmysł wzroku. Aktorzy poruszają się za pomocą specjalnie zaprojektowanej nawigacji, grają w planie żywym, w adekwatnych momentach delikatnie rozświetlani są elementami fluorescencyjnymi, w jednej przestrzeni z widzami. Główną ideą takiej konwencji teatru jest zaprezentowanie dramaturgii w odmienny sposób. Ciemność, w której odbywają się spektakle, pozwala wyrwać klasyczne teksty kultury z interpretacyjnych schematów, widz prowokowany jest do stworzenia w wyobraźni własnego odczytania”.

Jak czytamy na stronie internetowej Wrocławskiemu Teatrowi Współczesnemu zależy szczególnie „na wypracowaniu nowatorskiego sposobu pokazywania w teatrze trudnych tekstów i opowiadania w niekonwencjonalny sposób o świecie, na przekonaniu widzów do nowych form narracji i śmiałego spojrzenia na wartościowe zjawiska kultury polskiej. Chcemy rozbudzić wyobraźnię publiczności teatralnej i co ważniejsze przyciągnąć nowych, zwłaszcza młodych widzów, z rezerwą podchodzących do tradycyjnych przedstawień.

W ramach cyklu „Teatr w ciemnościach”, prócz Dziwnego pasażera, planowane są w 2015 roku jeszcze dwie premiery: Odejście Głodomora wg Tadeusza Różewicza (10 października) i Król Dawid. Wyspy Galapagos wg Helmulata Kajzara (28 listopada). Przygotowywane premiery są elementem szerszego projektu ogniskującego się wokół twórczości trzech autorów, kluczowych dla WTW: Helmuta Kajzara, Tymoteusza Karpowicza i Tadeusza Różewicza. Pomysłodawcą cyklu „Teatr w ciemnościach” i reżyserem wszystkich premier jest Andrzej Ficowski.

Odejście Głodomora to trzecia realizacja we Wrocławskim Teatrze Współczesnym jednej z najwybitniejszych sztuk Tadeusza Różewicza powstałej z inspiracji opowiadaniem Głodomór Franza Kafki. W 1977 roku odbyła się słynna premiera Odejścia Głodomora w reżyserii Helmuta Kajzara; w 2002 roku zrealizował ten dramat Piotr Kruszczyński.
„Bohaterem spektaklu jest Głodomór, który w ramach swojego wielodniowego postu odcina się od świata i kontestuje to, co widzialne. Zamknięty w ciemnej klatce, niczym człowiek uwięziony w piwnicy, nasłuchuje życia ludzi światowych. Radykalność postawy Głodomora – gwiazdy mediów – jest metaforą dzisiejszego świata. Głodomór staje się kimś, kim po trosze jesteśmy wszyscy, żyjąc w świecie oferującym wszystko na sprzedaż, w świecie, który jakby za wiele pokazuje. Andrzej Ficowski chce zbudować swojego Głodomora w stylistyce freak shows, XIX-wiecznych widowisk rozrywkowych, prezentujących ludzie ułomności, wszelkie odstępstwa od normy. Dzisiaj miejsce tamtych dziwolągów zajęły gwiazdy mediów i kontrowersyjni artyści” (obsada: narrator: Jerzy Senator, Głodomór – Maciej Kowalczyk, Impresario – Maciej Tomaszewski, Żona Impresario – Elżbieta Golińska, Dziewczyna: Anna Błaut, Strażnik I:Przemysław Kozłowski, Strażnik II: Tomasz Orpiński, scenografia: Dariusz Orwat, muzyka: Jacek Modliński).

Nowy sezon w Teatrze Polskim zainauguruje prapremiera Media Medea na podstawie tekstu Marzeny Sadochy w reżyserii Marcina Libera. Z samego tytułu sztuki możemy wnioskować, że nie będzie to proste przełożenie historii o mitologicznej czarodziejce. Joanna Derkaczew w artykule analizującym dramat Marzeny Sadochy, który ukazał się w ubiegłym roku w miesięczniku Dialog (2014 nr 3) pisze, że: „bardzo zdeterminowany czytelnik może doszukać się w tym tekście tropów prowadzących do skandalu medialnego wokół mamy Madzi lub debat na temat aborcji. Równie dobrze można by jednak wyrokować, że Media Medea to komentarz do Antychrysta Larsa von Triera, Pani Bovary Gustawa Flauberta czy Cudzoziemki Marii Kuncewiczowej”.

W materiałach promocyjnych teatru zapowiadających spektakl czytamy: „To bajka o tym, jak zabija się z miłości. O rozczarowanych królewnach i uciekających do lasu królewiczach. To bajka o tym, że rozczarowanie obiektem miłości łamie świat na pół i zostawia małe, martwe ofiary. Medea i Katarzyna W. znalazły to samo bolesne miejsce: zabić dzieci, żeby bolało mężczyznę. A co, jeśli ta kara należy się całym pokoleniom mężczyzn? A co, jeśli to nie kara, tylko początek rewolucji? A co, jeśli to nie bajka?”.
Co wyniknie ze współpracy Marzeny Sadochy z Marcinem Liberem, reżyserem który w teatrze analizował już mitologię, ale także prześwietlał popkulturę i przyglądał się mechanizmom rządzącym światem teleturniejów i programów reality show, będziemy mogli przekonać się po polskiej prapremierze spektaklu Media Medea, który zobaczymy na Scenie na Świebodzkim 3 października 2015 (w obsadzie: Małgorzata Gorol, Agnieszka Kwietniewska, Katarzyna Strączek, Janka Woźnicka, Andrzej Kłak, Michał Mrozek, Piotr Nerlewski, Marcin Pempuś; scenografia: Mirek Kaczmarek, kostiumy: Grupa MIXER, muzyka: Filip Kaniecki/MNSL).

Kolejne dwie premiery Teatr Polskiego zaplanowano na listopad. 20 listopada br. Baśnie braci Grimm według scenariusza Anki Herbut w reżyserii Łukasza Twarkowskiego (dramaturgia: Anka Herbut, scenografia: Fabien Lédé i Łukasz Twarkowski; kostiumy: Marta Stoces i Julia Porańska, reżyseria światła: Bartosz Nalazek, wideo: Jakub Lech, muzyka: Bogumił Misala; obsada: Krzesisława Dubielówna, Anna Ilczuk, Halina Rasiakówna, Marta Zięba, Bartosz Porczyk, Adam Szczyszczaj, Wojciech Ziemiański)

Premierę Pianistki wg skandalizującej powieści austriackiej pisarki i noblistki Elfriede Jelinek 21 listopada 2015 r. na Scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego wyreżyseruje Ewelina Marciniak, niezwykle wyrazista reżyserka współpracująca z wrocławskimi teatrami. Jej poprzedni spektakl wg twórczości Jelinek (w gdańskim Teatrze Wybrzeże) zatytułowany Amatorki został okrzyknięty przez krytykę jednym z najważniejszych wydarzeń teatralnych 2012 roku. W obsadzie spektaklu Pianistka: Małgorzata Gorol, Ewa Skibińska, Katarzyna Strączek, Andrzej Kłak, Piotr Nerlewski, Michał Opaliński i Paweł Smagała (przekład: Ryszard Turczyn, adaptacja i dramaturgia: Łukasz Wojtysko, scenografia, kostiumy i reżyseria światła: Katarzyna Borkowska, choreografia: Dominika Knapik).

Jedną z bardzo oczekiwanych październikowych, wrocławskich premier są Trzej Muszkieterowie realizowani w Teatrze Muzycznym Capitol. Scenariusz na podstawie powieści Aleksandra Dumasa napisał Konrad Imiela i Marek Kocot. Ten pierwszy zajął się również reżyserią spektaklu. Znanej fabule w nowej, musicalowej odsłonie towarzyszyć będzie muzyka Krzesimira Dębskiego. Jak czytamy w materiałach promocyjnych spektaklu: Trzej Muszkieterowie to, pełna emocjonujących zwrotów akcji i widowiskowych walk szermierczych. Libretto i piosenki Konrada Imieli i Marka Kocota zawierają wszystkie ważne wątki powieści Aleksandra Dumasa: przyjaźń Atosa, Portosa, Aramisa i d’Artagnana, mroczną postać Milady, intrygę kardynała Richelieu i historię słynnych diamentowych spinek księcia Buckinghama. Akcja spektaklu rozpoczyna się 20 lat po wydarzeniach opisanych w książce, ale nie kieruje się tropami kolejnych powieści cyklu. Historię muszkieterów wywoła z przeszłości Planchet, dawny sługa d’Artagnana, dziś mistrz krawiecki, opowiadając przybyłemu doń młodemu klientowi o niegdysiejszych wartościach: honorze, lojalności i przyjaźni. To opowieść o świecie, w którym „brunatny kolor miała ziemia zroszona krwią muszkieterów, a drogie koronki zdzieraliśmy z dekoltów pięknych dam, ku ich wielkiej uciesze. Ale droższe od wszystkich koronek były honor, odwaga i przyjaźń. Bo jeden walczył za wszystkich, a wszyscy za jednego!”.
Premiera Trzech muszkieterów 10 października 2015 na Dużej Scenie w Teatru Muzycznego Capitol. W spektaklu zagrają m.in.: D’artagnan: Piotr Gawron-Jedlikowski (gościnnie, wystąpi 13, 14 X 2015) / Piotr Bondyra (gościnnie, Wrocławski Teatr Współczesny, wystąpi 15, 16 X 2015), Atos: Przemysław Glapiński (gościnnie, Teatr Syrena) / Artur Bocheński, Portos: Maciej Maciejewski, Aramis: Adrian Kąca, Milady: Justyna Szafran, Konstancja Bonacieux: Aleksandra Adamska (14, 15 X 2015) / Ewa Szlempo (13, 16 X 2015), Kardynał Richelieu: Błażej Wójcik.

(kierownictwo muzyczne: Krzesimir Dębski, Adam Skrzypek, scenografia: Grzegorz Policiński, kostiumy: Anna Chadaj, choreografia: Jacek Gębura, fechmistrz: Sylwester Zawadzki, choreografia, pojedynków: Maciej Andrzej Maciejewski, Sylwester Zawadzki, reżyseria Świateł: Tomasz Filipiak).

W repertuarze wrocławskiego życia teatralnego prócz spektakli, które realizują poszczególne teatry repertuarowe, w październiku odbędą się dwa międzynarodowe festiwale od wielu lat przyciągające tłumy teatromanów.

W dniach 17-24 października 2015 po raz siódmy odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialog – Wrocław. Hasłem tegorocznej edycji jest „Świat bez boga”. O programie tego wyjątkowego, odbywającego się co dwa lata festiwalu, najlepiej opowiada wieloletnia dyrektor artystyczna Krystyna Meissner: „Tworząc program tegorocznej edycji Festiwalu Dialog – Wrocław, w powstających na różnych kontynentach spektaklach zauważyliśmy jedną, silnie łączącą je tendencję. Jest nią obecna we wszystkich zaproszonych na Festiwal spektaklach tęsknota za wyższymi wartościami, tęsknota za dającą ukojenie pewnością co dosensu i znaczenia własnego bycia w świecie. Świat bez Boga, o którym chcemy opowiedzieć w 11 zaproszonych spektaklach, to świat pozbawiony pewników, świat, w którym ludzie nie posiadając żadnego punktu zaczepienia rozpaczliwie szukają czegoś, co może zastąpić skompromitowane już wartości starego świata. I w tych poszukiwaniach błądzą. Kochają się. Krzywdzą siebie. Krzywdzą Innych. Szukają. Nieustannie szukają czegoś, co mogłoby zasypać wielką, odczuwaną przez nich pustkę. Ivo van Hove, jeden z najważniejszych twórców holenderskiego teatru, pokaże na festiwalu dwa spektakle oparte na tekstach i filmach Ingmara Bergmana. Szepty i krzyki oraz Po próbie / Persona to radykalne opowieści o wyobcowaniu ludzkiej jednostki, żyjącej i umierającej w totalnej pustce i samotności. Susanne Kennedy w spektaklu Warum. Dlaczego pan R. oszalał w niezwykle precyzyjny sposób pokazuje, w jaki sposób sami przekształcamy relacje międzyludzkie w niekończący się ciąg nieszczęść i cierpień. Krystian Lupa, w jego okrzykniętej arcydziełem Wycince, zastanawia się nad tym, czy sztuka może być odpowiedzią na kryzys wartości. Radosław Rychcik, w swoich wielokrotnie już nagradzanych Dziadach, ośmiesza naszą tendencję do heroizowania własnego losu. Lemi Ponifasio, za pomocą nieistniejącego, skonstruowanego z plemiennych pieśni języka rozpaczliwie krzyczy, „ja jestem”, zwracając uwagę na osamotnienie ludzkiej jednostki we współczesnym zglobalizowanym świecie. Eduardo Guerrero (PO_WRACANIE) oraz Chevy Muraday (Popioły, albo daj mi powód żeby się nie rozpaść) wobec niemożności porozumienia się za pomocą słów, szukają możliwości wypowiedzenia siebie we własnej fizyczności, a wręcz fizykalności. Roman Paska (Echo in camera) w swoim „małym teatrzyku śmierci” buduje niezwykłą opowieść o przemijaniu. Krzysztof Warlikowski natomiast w spektaklu Francuzi konstruuje opowieść o źródłach współczesnej europejskiej tożsamości. Teatralny program festiwalu uzupełniają codzienne spotkania artystów i intelektualistów z publicznością, na których pojawią się m.in. Kazimiera Szczuka, Jacek Żakowski, Adam Michnik i prof. Jan Hartman.

Giorgio Agamben pisał, że błądzenie jest immanentnym doświadczeniem współczesnego człowieka. Owo błądzenie, choć trudne, może być źródłem odkryć i ważnych doznań. Mamy nadzieję, że VIII edycja Festiwalu Dialog – Wrocław stanie się dla Państwa owych odkryć i doznań źródłem, zaś prowadzony w trakcie festiwalu dialog sprawi, że choć na chwilę przestaniemy się rozmijać” (Krystyna Meissner – Dyrektor Artystyczny).

Drugim październikowym festiwalem są 49-letnie już Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora. Tym razem w części międzynarodowej Spotkań będzie można zobaczyć aktorów z czterech krajów: Pipa Uttona z Wielkiej Brytanii, Aleksandra Rubinovasa z Litwy, Jurija Nevgemonnyja z Ukrainy i Petera Cizmara ze Słowacji. Każdy ze spektakli zagranicznych opowie o wyrazistych postaciach historycznych: Winstonie Churchillu, Józefie Stalinie, Johannie Wolfgangu von Goethe czy literackich jak Makbet. W programie, jak co roku, Dzień Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego Filia we Wrocławiu, podczas którego odbędą się premiery spektakli według tekstów Tadeusza Różewicza: Różewiczogranie w wykonaniu Wiesława Komasy i Śmieszny staruszek Krzysztofa Gordona oraz promocja najnowszej publikacji z serii „Czarna książeczka z Hamletem” zatytułowanej „WĘDROWANIE… Jednoosobowy teatr Wiesława Komasy”. W pierwszym dniu Spotkań będzie można zobaczyć dwa głośne w ostatnich latach polskie monodramy: Wraki w wykonaniu Jacka Poniedziałka i Diva Show Kamila Maćkowiaka. W 2015 roku z powodów finansowo-organizacyjnych nie odbędzie się Ogólnopolski Festiwal Teatrów Jednego Aktora, który towarzyszył spotkaniom 43 lata. Wszystkie wydarzenia WROSTJA odbędą się w Teatrze Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie – Filia we Wrocławiu przy ulicy Braniborskiej 59.

Na podstawie materiałów informacyjnych teatrów opracowała Karolina Michalska-Cecot

Leave a Reply