Przejdź do treści

25 sezonów w stolicy: sezon 2012/2013

Dwudziesty czwarty odcinek „serialu” 25 sezonów w stolicy: 1989-2014 (dla nerwowych):

Sezon 2012/2013

Pauzy i powroty

 

Stuletni Polski przyjął imię założyciela, Arnolda Szyfmana. Setny sezon rozpoczął Paradami Jana Potockiego w reżyserii Edwarda Wojtaszka, mistrzowskim pokazem dell’arte, potem były m.in.: Burza z Andrzejem Sewerynem, nawiązujący do otwarcia sceny Irydion i Zemsta w wybornej obsadzie. Jubileusz zwieńczył Quo vadis, autorski spektakl Janusza Wiśniewskiego, rzecz o poszukiwaniu sensu w niezrozumiałym, zwyrodniałym świecie. W tym wymagającym wielkiej dyscypliny formalnej spektaklu – olśniewające role stworzyli Halina Łabonarska, Wiesław Komasa i Piotr Cyrwus.

 

W Polskim premier huk, a TR niemal pauzował: Grzegorz Jarzyna nie podpisał podsuwanego mu kontraktu dyrektorskiego, bo przyznane dotacje nie gwarantowały teatrowi minimum artystycznej egzystencji. TR dał półtorej premiery: Nietoperza w reż. Kornéla Mundruczó, mądry spektakl o eutanazji (warta pamięci rola Dawida Ogrodnika), i Miasto snu Krystiana Lupy, gigantyczną koprodukcję z Teatrem Dramatycznym i Théâtre de la Ville w Paryżu, ponad sześciogodzinny teatralny zakalec. Pauzował też Nowy Krzysztofa Warlikowskiego.

Koryfeusze wystawiają jak na lekarstwo, a Tadeusz Słobodzianek na czele koncernu Dramatyczny-Na Woli-Przodownik daje premierę za premierą: świetnych aktorsko Cudotwórcę Friela i Romantyków Levina, nowe polskie dramaty (Młody Stalin Słobodzianka i Exterminator Przemka Jurka). Zawodzi wprawdzie Kamasutra i musicalowa Operetka, ale bilans Dramatycznego jest bardziej niż pozytywny, wzmocniony udanymi Warszawskimi Spotkaniami Teatralnymi, które wróciły pod zarząd teatru. Także Agnieszka Glińska swój pierwszy sezon w Studiu może uznać za udany, dzięki m.in. Ożenkowi Iwana Wyrypajewa i Wichrowym wzgórzom Kuby Kowalskiego.

Aktorsko błyszczały spektakle Narodowego: Łysa śpiewaczka z Anną Seniuk, Pożegnania, Królowa Margot. Sezon należał do Marcina Hycnara, który w zróżnicowanym repertuarze (Dygat, Dumas, Witkacy), potwierdził swoją wszechstronność. Ale na szczyt aktorskich dokonań wspiął się Piotr Fronczewski w przedstawieniu Ja, Feuerbach (Ateneum), dowodząc, że teatr dramatyczny ciągle zachowuje wielką siłę.

Tomasz Miłkowski

 

Fot.: QUO VADIS słowami Sienkiewicza, Eliota, Audena i innych, inscenizacja i reżyseria Janusz Wiśniewski, muzyka Jerzy Satanowski, choreografia Emil Wesołowski, asystencja literacka Anna Wachowiak, Scena Kameralna Teatru Polskiego, premiera 19 kwietnia 2013, fot. materiały promocyjne Teatru

Leave a Reply