Przejdź do treści

VII VIII 2008

Lipiec-sierpień 2008

 

 

12 sierpnia

DIALOGI PENISA (NAJLEPSZY PRZYJACIEL MĘŻCZYZNY) Pierre-Henri Théronda, tłum. Jacek Kaduczak, reż. i scenografia Sylwester Biraga, Teatr Druga Strefa.

 

15 lipca

FIN, reżyseria, choreografia i scenografia Sylwester Biraga, Teatr Druga Strefa, prapremiera w Avignonie.

„Uczucie odrazy – współczucie dla ofiary – tam – na scenie – przed naszymi oczami. Wstrząs wywołany tą zmianą jest jeszcze bardziej gwałtowny. Przemoc jest wszechobecna: rozwija się, atakuje kolejne sfery życia, aż do wstrząsającego finału” [Sébastien Cotte, „Rue du Teathre”, 28 lipca 2008].

„Starannie przemyślane, konsekwentnie zbudowane przedstawienie, które wprawdzie nie odkrywa nowych horyzontów, ale uczula na to, co dzisiaj szczególnie dolegliwe: na obojętność świata wobec zła. Paradoksalnie to nowa Nasza mała stabilizacja, późne dziecko fenomenalnego dramatu Różewicza otwierającego długą listę utworów katastroficznych, a jednak podszytych etyczną nadzieją” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna” nr 226, 26 września 2008 ].

 

14 lipca

STAROŚĆ JEST PIĘKNA Esther Vilar, tłum. Bożena Intrator, oprac. tekstu Tomasz Śpiewak, reż. Łukasz Kos, scenografia Sylwia Kochaniec, choreografia Jarosław Staniek, muzyka Dominik Strycharski, spektakle na Placu Konstytucji w Warszawie, Teatr Polonia.

„Manifest pokolenia 60 + komplet widzów ogląda siedząc w kilku rzędach ławek w sercu miasta. Tuż obok z hukiem przetaczają się tramwaje, trąbią samochodowe klaksony, przechodzą tłumy ludzi. Nawet w tak hałaśliwym i ruchliwym miejscu Warszawy można się skoncentrować na sztuce. Pewnie dlatego, że otoczenie też gra tu swoją rolę. Przypadkowi gapie z zaskoczeniem obserwują, kiedy czwórka młodych aktorów wnosi na scenę kukły imitujące starych ludzi” [Magdalena Talik, www.kulturaonline.pl, 2 września 2009].

5 lipca

PRAWO MCGOVERNA Zbigniewa Hołdysa, reż. Piotr Łazarkiewicz, Teatr Niewinni Chłopcy, premiera w Centralnym Basenie Artystycznym.

„Ostatnia sztuka, nad którą pracował Piotr Łazarkiewicz, po jego śmierci dokończona przez Macieja Kowalewskiego, przerwała okres letniej nudy w Warszawie. Sztukę napisał Zbigniew Hołdys, a w debiutującej Grupie Niewinni Chłopcy znalazł się jego syn Tytus. W rezultacie powstał zgrabny, trzymający w napięciu kryminał z zaskakującym zakończeniem i dobrze zagranym starciem psychologicznym dwóch bohaterów: cynicznego, skorumpowanego prawnika i zbuntowanego młodzieńca, który decyduje się na desperacki krok” [Agnieszka Rataj, „Życie Warszawy”, 28 października 2008].

 

Leave a Reply