Listopad 1997
28 listopada
FAME, pomysł i oprac. David de Silva, libretto Jose Fernandez, słowa piosenek Jacques Levy, muz. Steve Margoshes, reż. i choreografia(gr. choreia = taniec + grapho = piszę), sztuka tworzenia u... More Wojciech Kępczyński, scenografia Maciej Preyer, kier. muz. Maciej Pawłowski, koprodukcja Teatr Komedia i Teatr Powszechny im. J. Kochanowskiego w Radomiu, 28 XI 1997 [41 x, 16586]
„Młodzi widzowie szaleją na widowni ze szczęścia, a na scenie młodzi artyści przekonują, że można w Polsce wystawiać profesjonalne musicale. To, oczywiście, wielka praca zespołowa, wigor tańca, płynność akcji, bezbłędna technika (…) Spektakl kipi energią i na pewno długo utrzyma się na afiszu. Jak Kępczynskiemu udało się z nich wszystkich uczynić zespół, pozostanie jego tajemnicą” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”].
21 listopada
HEDDA GABLER Henrika Ibsen, tłum. Józef Giebułtowicz, adaptacja(łac. adaptare = przystosowywać), przystosowanie utworu li... More i reż. Barbara Sass, scenografia Jerzy Rudzki, kostiumy Zofia de Ines, muz. Jerzy Satanowski, Teatr na Woli [5 x].
„Sass podsztukowała Ibsena zaczerpniętymi z filmu akcji „przebitkami”, krótkimi scenkami mimicznymi, podczas których Hedda poddaje się zakazanym uciechom. Na podstawie owych scenek sztukę można streścić następująco: akt(łac. actus = czyn) część dramatu, będąca względnie s... More pierwszy – Hedda zażywa umiarkowanie i nudzi się; akt drugi – Hedda zażywa więcej i nudzi się nieco mniej; akt trzeci – Hedda zażywa za dużo i postrzega swój upadek; akt czwarty – Heddzie skończyła się koka, jest na głodzie i popełnia samobójstwo” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”].
19 listopada
NOC LISTOPADOWA Stanisława Wyspiańskiego, oprac. tekstu i reż. Jerzy Grzegorzewski, scenografia Andrzej Kreütz Majewski, muz. Stanisław Radwan, konsult. pracy nad słowem Krystyna Mazur, Grażyna Matyszkiewicz, światło Mirosław Poznański, Teatr Narodowy, Scena im. Bogusławskiego(1757-1829), aktor, reżyser, dramatopisarz, trzykrotny dyre... More.
Premiera otwarcia Teatru Narodowego po dwunastoletniej odbudowie, przygotowana z inscenizacyjnym rozmachem, cyzelatorsko, ale przyjęta z rezerwą. „Widowisko Grzegorzewskiego jest nasycone wieloma sygnałami, mającymi przypominać umowność sytuacji scenicznej. Mamy w nim do czynienia z nieustannym dekonspirowaniem teatru, ukazywaniem jego kulis, chwytów, jego kłamstwa, a zarazem jego heroizmu. To wielka sztuka dowieść, a czyni to właśnie w swoimi przedstawieniu artysta, że teatralne udanie niesie ze sobą głęboką prawdę o życiu” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”].
15 listopada
SZALONY DZIEŃ, CZYLI WESELE FIGARA wg Pierre’a de Beaumarchais i Wolfganga Amadeusza Mozarta, tłum. Tadeusz Boy-Żeleński i Aleksander Rymkiewicz (libretto), opr. tekstu i reż. Waldemar Śmigasiewicz, scenografia Maciej Preyer, opr. i kierownictwo muz. Aldona Krasucka, choreografia Emil Wesołowski, Teatr Ateneum [28 x, 8406].
Teatralna zabawa, „nie przesadzony pastisz komedii Beaumarchais nie umniejszył jej wdzięku, przeciwnie, podkreślił majsterstwo w budowaniu intrygi i malowaniu barwnych postaci. Wszyscy aktorzy zasługują na dobre słowo, spektakl toczy się w doskonałym rytmie, a poszczególne solówki – jak to w operze – nie rozbijają całości” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”].
14 listopada
CZŁOWIEK WE FRAKU Andrzeja Jareckiego, reż. Barbara Borys-Damięcka, scenografia Tatiana Kwiatkowska, kier. muz. Tadeusz Suchocki, choreografia Tomasz Tworkowski, Teatr Syrena, 14 listopada 1997 [46 x, 11763].
„Andrzej Jarecki nanizał jak koraliki na tę rewiową błyskotkę piosenki głównie przedwojenne, zwłaszcza kompozytorów, którzy po wojnie osiedli w Ameryce. Być może scenariusz był przygotowywany z myślą o Polonii i stąd nieobecność wielu głośnych przebojów, które z postawionym w tytule frakiem świetnie rymowałyby się. Dyskusyjne było jednak włączenie do spektaklu piosenek z okresu okupacji (wykonanych, co trzeba dodać, z kulturą). Niewinna rewijka o fraku nagle poczęła przypominać widowisko „Dziś do ciebie przyjść nie mogę” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”].
7 listopada
ROMEO I JULIA Williama Shakespeare’a, autor przedstawienia i transkrypcji Adam Hanuszkiewicz, tłum. Józef Paszkowski, kostiumy Ewa Karaszkiewicz, choreografia Leszek Czarnota, układ pojedynków Adam Szyszkowski, Teatr Nowy [47 x].
„Z „Romea i Julii” w wersji dla początkujących przestępców, którzy walą się kijami, ile wlezie, wyparowała cała poezja i liryzm. Nic się tu nie klei. Na początku sekwencje wrzasku i bójek przeplatają się z króciutkimi scenami dialogowymi, a najstosowniejszymi środkami aktorskimi są krzyki i przydechy. Na koniec zwaśnione rody (szefowie mafii?) godzą się, nim Julia i Romeo targną się na życie. Tak więc ich tragiczna ofiara staje się zupełnie zbędna, skoro ojcowie już wcześniej podali sobie ręce. To już nie tragedia, to kiepski kabaret” [Tomasz Miłkowski, „Trybuna”, 9 grudnia 1997].
4 listopada
MĄŻ I ŻONA Aleksandra Fredry, reż. Andrzej Łapicki, scenografia Łucja Kossakowska, realizacja tkaniny Barbara Levittoux-Świderska, oprac. muz. Wit Zawirski, Teatr Polski, Scena Kameralna [53 x, 23508].