Przejdź do treści

II 1993

Luty 1993

 

 

20 lutego

NAJLEPSI Z PRZYJACIÓŁ Hugh Whitemore, tłum. Michał Ronikier, reż. Maciej Englert, scenografia Marek Lewandowski, Teatr Współczesny, prapremiera polska na scenie Teatru Małego [26 x, 3280].

 

Pierwsza udana próba Współczesnego utrafienia w tradycję Teatru Małego. Jednak ten dramat w listach domagał się „reżyserskiego ołówka. Maciej Englert uległ urokowi tekstu, który prosił się o skróty, a także zapewne wyrafinowanej interpretacji Marty Lipińskiej, Zbigniewa Zapasiewicza i Marka Bargiełowskiego” [Tomasz Miłkowski, „Życie Codzienne”, 19 marca 1993].

 

18 lutego

TARTUFFE, CZYLI OBŁUDNIK MOLIERA, tłum. Bohdan Korzeniewski, reż. Jan Bratkowski, scenografia Andrzej Markowicz, muz. Andrzej Trzaskowski, Teatr Polski, Scena Kameralna [42 x, 7194].

 

Sukces. Przedstawienie niemal jednogłośnie chwalone za umiar i rzetelność, ale i pomysłowość. Dotyczyło to zwłaszcza finału sztuki. „Zamiast umniejszać sztuczność finału – Bratkowski sztuczność tę dodatkowo uwydatnił, nadając monologowi Oficera formę nieomal operetkową. Oficer w pysznie kolorowym i bujnie zdobionym kostiumie odśpiewał z towarzyszeniem całego zespołu mądre wyroki księcia. Końcowa apoteoza władzy nabrała dzięki temu zjadliwego i co najmniej dwuznacznego charakteru” [Tomasz Miłkowski, „Życie Codzienne”, 24 lutego 1993].

 

13 lutego

ANTYGONA W NOWYM JORKU Janusza Głowackiego, reż. Izabella Cywińska, scenografia Jerzy Juk Kowarski, oprac. muz. Wojciech Borkowski, Teatr Ateneum [35 x, 12831].

 

Świetna sztuka Głowackiego o nowojorskich bezdomnych ( a tak naprawdę polsko-rosyjsko-żydowskich fobiach), w mistrzowskim wykonaniu (Ciunelis, Fronczewski, Michałowski, Talar) pozostawała w repertuarze teatru przed kilka sezonów. Wzruszał Piotr Fronczewski, który wystąpił w roli Pchełki, najciekawszej chyba roli niebohaterskiej od czasu, kiedy widzieliśmy Bogusława Kobielę w filmie „Zezowate szczęście”, choć jego interpretacja nie miała nic wspólnego z sentymentalnym ronieniem łez.

 

10-23 lutego

VIII WARSZAWSKIE DNI BALETU.

 

 

Leave a Reply