Przejdź do treści

Znacznie bliżej

„Bliżej” Patricka Marbera w warszawskim Teatrze Ateneum.
Znacznie bliżej
Kino to nie teatr. Najpierw zobaczyliśmy „BliżejPatricka Marbera na dużym ekranie (film w reż. Nicholsa), teraz w teatrze. W teatrze jednak znacznie bliżej, nawet w fizycznym sensie. Ta naoczność stawania się, ucieczka przed dosłownością, którą uwielbia kino,  dwuznaczność, świadomość konwencji, a przede wszystkim możliwość uczestnictwa w „dzianiu się”, choćby tylko pozorowanym. Wszystko to zmienia wektory, sensy i rezultaty. Dla kinomana teatr to wersja uboższe, ale dla teatromana, oczywiście, bogatsza: nic nie zastąpi naoczności, bycia razem.
Marber skonstruował opowieść o seksualnych fascynacjach, podszytych miłością. Bo jednak na koniec okaże się, że namiętność wyekstrahowana, czysta, nie istnieje. Kiedy odchodzi lub stygnie, zostaje sam piasek. Odczuwają to głęboko pogruchotani bohaterowie sztuki, których związki, skojarzone żartem przez internet, okazały się toksyczne. Każde z nich cierpi na swoją miarę. Droga przez tę mękę namiętności została pokazana wiarygodnie, inteligentnie i zaskakująco. Aktorzy odnaleźli się w tej rzeczywistości bez trudu, budując wiarygodne postaci – na małej scenie Ateneum mamy wiec zgodny koncert psychodramatyczny, w którym postaci dojrzewają, zmieniają się i spalają w ogniu miłosnych namiętności, tęsknoty, zazdrości i niespełnienia. Jak zatruć swój związek, tak mógłby przewrotnie nazywać się ten spektakl, gdyby był poradnikiem psychoterapeutycznym. Na scenie Małgorzata Socha, Sylwia Zmitrowicz, Grzegorz Damięcki i Łukasz Nowicki, doskonały kwartet. Zwraca uwagę Socha, w pierwszej tak dojrzałej roli na scenie, i Grzegorz Damięcki, którego talent osiąga najwyższą formę: skowyt (dosłowny), jaki dobywa się z jego piersi w końcowych partiach przedstawienia, długo pozostanie w waszych uszach.
Tomasz Mi łkowski
Patrick Marber, „Bliżej”, tłum. Michał Roniker, reżyseria Michał Sosnowski, scenografia Marek Chowaniec, kostiumy Magdalena Jarosz, Teatr Ateneum, Scena 61, premiera 7 marca 2008

Leave a Reply