Przejdź do treści

Rok Wyspiandra

Niemal za rok – dnia 28 listopada 2007 roku – minie 100 lat od śmierci Stanisława Wyspiańskiego.


A zatem rok 2007 to ROK WYSPIAŃSKIEGO albo WYSPIANDRA, jak malowniczo mawiał Adolf Nowaczyński. Drukujemy pierwszą część hasła Bożeny Frankowskiej pt. WYSPIAŃSKI z Encyklopedii Teatru Polskiego (Warszawa 2003), rozszerzone specjalnie dla Y0RICKA wg wcześniejszych prac i publikacji: Poglądy na teatr i praca inscenizatorska Stanisława Wyspiańskiego, Wyspianski Stanislas (Enciclopedia dello Spettacolo, Roma, vol. VII), Stanisław Wyspiański – Teatr (Encyklopedia Współczesna), Wyspiański i Craig (Scena), Przypisy do książki Stanisław Wyspiański (materiały dobrał i wstępem opatrzył Jan Zygmunt Jakubowski). Poszerzone hasło zostało podzielone na rozdziały: Życiorys, Wydania, Zainteresowania teatralne, Dramaturgia, Poglądy na teatr, Dzieje sceniczne, Bibliografia.

Motto: „zabawne, że teraz więcej piszę niż rysuję"

(w liście do Karola Irzykowskiego, Paryż 25 maja 189l).

 

ŻYCIORYS. Wyspiański Stanisław (właściwie: Stanisław i – po obu dziadkach-

Mateusz Ignacy, malarz, poeta, dramatopisarz, artysta teatru, reformator sceny. Ur. 15 stycznia 1869 w Krakowie (w domu należącym do rodziny Rogowskich przy ul. Krupniczej), zm. 28 listopada 1907 w lecznicy doktora Jana Gwiazdomorskiego

przy ulicy Siemiradzkiego w Krakowie, kierowanej wówczas przez chirurga

Maksymiliana Rutkowskiego. Ochrzczony został w kościele Św. Stefana na Piaskach – rodzicami chrzestnymi byli: mąż najstarszej siostry jego matki (Józefy Dobruckiej z Rogowskich) oraz jej młodsza siostra Janina nazywana Joanną – ta sama, która od jesieni 1880 roku wraz ze swoim mężem Kazimierzem Stankiewiczem będzie wychowywała Stanisława Wyspiańskiego osieroconego przez matkę, gdy miał siedem i pól roku.

RODZICE. Matka była Maria z Rogowskich (właściwie Maryanna Józefa ur. 6 listopada 1841, zm. 18 sierpnia 1876 w Krakowie). Była córką bogatego hurtownika owoców, zubożałego po konfiskacie części majątku za przygotowania do Powstania Styczniowego. Była urodziwa i utalentowana, bardzo dobrze gala na fortepianie, pisała udatne wiersze. Franciszek Wyspiański nadał jej rysy rzeźbie Matki Boskiej usytuowanej na ul. Krupniczej (statua zamówiona przez małżeństwo Wojczyńskich, 1867).

Ojciec Franciszek Michał (ur. 26 września 1836 we Lwowie, zm. l0 listopada 1901 w Krakowie) byt uzdolnionym artystą rzeźbiarzem, absolwentem Oddziału Malarstwa i Oddziału Rzeźby w Instytucie Technicznym przy Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie (zalążek przyszłej Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie), wykształconym w Wiedniu i w Paryżu. Debiutował w 1859, jeszcze jako student, dwoma gipsowymi popiersiami kobiety i mężczyzny na wystawie krakowskiego Tow. Przyjaciół Sztuk Pięknych. Był autorem wielu rzeźb – królów, świętych, uczonych, artystów.

Takich jak: popiersia Adama Mickiewicza i Mikołaja Kopernika (1861), pomniki w parku wokół pałacu Juliusza Florkiewicza w Młoszowej (nie istniejący Pomnik króla Jana III Sobieskiego, 1859-1863; Święty Florian, Smok Wawelski, Czarownica), godła wydziałów Uniwersytetu Jagiellońskiego z posążkami Św. Jana z Kęt, Kazimierza Wielkiego, Sebastiana Petrycego i Mikołaja Kopernika, marmurowy posąg Kajetana Florkiewicza w kościele Św. Piotra i Pawła (Wszystkich Świętych) w Krakowie (1877- kopia wcześniejszego gipsowego pomnika w

Młoszowej, 1870), przepiękna nagrobna rzeźba na cmentarzu w Rudawie (1878), popiersia Św. Jana Kantego dla kocioła Św. Anny i Jana Długosza (1880, wykonane na wystawę z okazji czterechsetnej rocznicy śmierci historyka, ofiarowane powstałemu wówczas Muzeum Narodowemu w Krakowie), rzeźby współczesnych osobistości zasłużonych dla kultury: dyrektorów Biblioteki Jagiellońskiej (Józefa Muczkowksiego i Franciszka Strońskiego), prezesa Akademii Umiejętności (Józefa Mejera), rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego (Sebastiana Girtlera). . .

Witold Wyspiański, bratanek ojca a zarazem stryjeczny brat Stanisława Wyspiańskiego, człowiek światły i wykształcony, po II wojnie światowej pierwszy kurator Krakowskiego Okręgu Szkolnego – wskazywał na wielką rolę, jaką w kształtowaniu zamiłowań i osobowości Stanisława Wyspiańskiego odegrał jego ojciec: ,,Był to artysta w każdym calu, utalentowany rysownik i rzeźbiarz, dusza rogata i niezależna. Bliski przyjaciel głównych koryfeuszy krakowskiej bohemy owych czasów, druh Matejki , Grottgera, Kotsisa, Filippiego, Gadomskiego i innych.

(…). Znalem go bardzo dobrze, jako chłopak z otwartą gębą słuchałem jego

wspomnieli – i fantazyj (…). Ten człowiek musiał wielki wpływ wywrzeć na syna. Nie tylko ważny jest fakt, iż pracownia Ojca znajdowała się naprzeciw Wawelu w Domu Długosza, ale i to, że w pracowni tej małego chłopaka wtajemniczał w arkana sztuki człowiek, który swe życie kładł na jej ołtarzu z nonszalancją dla majątku lub sławy." (wywiad z Witoldem Wyspiańskim „Ze wspomnień rodzinnych o St. [anisławie Wyspiańskim. Wiadomości podane przez brata stryjecznego, ,,Iskra", „Kurier Zachodni",1927 nr 340; Wspomnienia osobiste brata o wieszczu Stanisławie Wyspiańskim, tamże 1932 nr 286).

Maria Stokowa w Dziełach zebranych Stanisława Wyspiańskiego, oprócz Kalendarium życia i twórczości Stanisława Wyspiańskiego, zamieściła szczegółowy Rodowód rodziny Wyspiańskich i obszerny artykuł Wiadomości o rodzinie (Kraków 1971 tom 16, vol. I s. XXIII-LIV), wykorzystujący informacje zebrane przez Marię z Waśkowskich Kreinerową i Leona Płoszewskiego. Krystyna Zbijewska

dopełniła i sprostowała te publikacje w świetnej książce Orzeł w kurniku.

Z życia Stanisława Wyspiańskiego (PIW. Warszawa 1980).

DZIECIŃSTWO. Początkowo wraz z rodzicami mieszkał Wyspiański tam, gdzie się urodził, przy ul. Krupniczej, w domu należącym do ,,przyrodniej" babki Karoliny ze Szpakowskich, drugiej żony dziadka Mateusza Rogowskiego; po sprzedaniu kamienicy, od polowy 1873 roku w Domu Długosza na ulicy Kanoniczej pod Wawelem, gdzie ojciec miał wielką pracownię. Mieszkał  tam także po śmierci matki (18 sierpnia 1876) – z ojcem, z babką Wiktorią Wyspiańską z Gągólskich i ciotką Albiną Wyspiańską, niezamężną siostrą ojca. Ojciec miał troje rodzeństwa: oprócz siostry, dwóch braci – Antoniego Bruna (1845-1917), urzędnika pocztowego i Bronisława (1354- 1924), fotografa w Bochni.

Pracownię ojca utrwalił Stanisław Wyspiański w słynnym wierszu:

„U stóp Wawelu miał ojciec pracownię,

Wielka izbę białą wysklepioną

Żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem;

Tam chłopiec mały chodziłem, co czułem,

To później w kształty mej sztuki zakułem.

Uczuciem wtedy tylko, nie rozumem

Obejmowałem zarys gliną ulepioną

wyrastający nade mną w olbrzymy"…

(wiersz powstał ok. 1903, ogłoszony po raz pierwszy przez Wilhelma Feldmana w „Krytyce" l9l0 z. 2; po latach wyryty został przez Bronisława Chromego na kamiennej tablicy umieszczonej na Domu Długosza).

Ta pracownia i Podzamcze (Plantacje pod Wawelem) byty miejscem zabaw Wyspiańskiego w dzieciństwie. Bawił się najczęściej z ciotecznym rodzeństwem, dziećmi sióstr swej matki (miała ośmioro rodzeństwa, w tym troje rodzeństwa przyrodniego). Przede wszystkim z dziećmi Leontyny Parviowej, rodzonej siostry (było ich dziewięcioro) i z dziećmi Teodory Waśkowskiej, przyrodniej siostry (miała dzieci ośmioro). Zwłaszcza z Cecylią i Zenonem Parvi oraz Marią, Felicją i Antonim Waśkowskimi.

Niemal wszyscy po śmierci Wyspiańskiego napisali o nim wspomnienia. Jako pierwsi: Zenon Parvi (ur. 1867) dziennikarz, cioteczny brat, równolatek (1907 – Ze wspomnień o Wyspiańskim, ,,Nowa Reforma" 1907 nr 555 i 593) i Felicja z Waśkowskich-Mrozicka (ur. 1877), cioteczna siostra, młodsza o lat dziesięć (1909 – Z życia Wyspiańskiego, ,,Łan Młodzieży" nr 19). Po latach pisał kilkakrotnie Antoni Waśkowski, drugi brat cioteczny, młodszy o lat szesnaście, malarz i poeta, niemal uczeń Stanisława Wyspiańskiego (1924 – Z moich wspomnień o Stanisławie

Wyspiańskim, „Listy z Teatru" nr 2; Z ubogich wspomnień o St[anisławie]

Wyspiańskim, ,,Gazeta Warszawska" 1929 nr 77;Tam żyje Mickiewiczczyn!… Ze wspomnień o St[anisławie] Wyspiańskim, w książce: Wyspiańskiemu – Teatr Krakowski, Kraków 1932; całość: Z moich wspomnień o Stanisławie Wyspiańskirn, Miejsce Piastowe 1934: Znajomi z tamtych czasów. (Literaci, malarze, aktorzy 1892-1939), Kraków 1956, wyd. 2 w 1960) oraz druga cioteczna siostra Maria z Waśkowskich Kreinerowa, która wspomnienia weryfikowała przy pomocy materiałów źródłowych (1939 – Dzieciństwo, St.[anisława] Wyspiańskiego na Plantacjach pod Zamkiem. Fragment z przygotowywanych do druku wspomnień o Wyspiańskim, ,,Ilustrowany Kurier Codzienny" nr 160, dodatek pt. ,,KurierLiteracko-Naukowy" nr 24).

Od września 1875 uczęszczał do ,,wzorowej" Szkoły Ćwiczeń, przy Seminarium Nauczycielskim (męskim), nazywanej „szkołą Larischa" lub ,,szkołą Św. Larischa" (od pomieszczenia w kamienicy Larischa róg Brackiej i Placu Wszystkich Świętych), a kierowanej przez Andrzeja Józefczyka, znanego i wybitnego pedagoga. Po zamknięciu ,,szkoły Larischa" przez władze austriackie, od 1879 chodził doGimnazjum Świętej Anny (nazwa właściwa, zabroniona przez austriackie władze zaborcze: Bartłomieja Nowodworskiego), gdzie 1887 otrzymał świadectwo dojrzałości.

W ,,szkole Larischa" i w Gimnazjum Świętej Anny kolegował się od pierwszej klasy z Karolem Mehofferem, przyszłym malarzem i Henrykiem Opieńskim, później sławnym kompozytorem, od klasy trzeciej ze Stanisławem Estreicherem, po latach profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego; w gimnazjum Św. Anny także z Lucjanem Rydlem, przyszłym poetą i dramatopisarzem (tylko przez pewien czas, bo Rydel kończył gimnazjum Św. Jacka).

Po śmierci Wyspiańskiego wszyscy, oprócz Lucjana Rydla, wielokrotnie dzielili się wspomnieniami o dzieciństwie i młodości Stanisława Wyspiańskiego, o jego latach szkolnych i gimnazjalnych, wspólnych zabawach, lekturach, przedstawieniach, łączącej ich przyjaźni. Stanisław Estreicher pisywał o latach szkolnych (1907 – Z lat szkolnych Stanisława Wyspiańskiego,,,Tygodnik llustrowany" nr 5I; Stanisław Wyspiański w Uniwersytecie Jagiellońskim; 1933 – Lata szkolne Stanisława
Wyspiańskiego, Kraków; 1938 – Kilka wspomnień z lat szkolnych 1879-1887,w: Pół wieku wspomnień uczniów gimnazjum im. B[artłomieja] Nowodworskiego (Św. Anny),Kraków 1938). Henryk Opieński wspominał czas studiów (1907 – Młodość Wyspiańskiego (Ze wspomnień osobistych, „Nowa Gazeta" nr 367, dodatek pt. ,,Literatura i Sztuka" nr 21). Dorzucali swoje uwagi także nauczyciele: Wincenty Łabuda (1924),Roman Zawiliński (1927),Bronisław Świba (1932).

DOM WUJOSTWA STANKIEWICZÓW. Od jesieni 1880 lub 1881 (wg Leona Płoszewskiego) wychowywał się u najmłodszej z rodzonych sióstr matki – Janiny Stankiewiczowej, nazywanej Joanną (ur. 7 sierpnia l844, zm. 11 stycznia 1915), która wyszła za mąż (17 stycznia 1880) za Kazimierza Stankiewicza, wdowca, starszego od niej o dwadzieścia sześć lat (ur. 1818-zm. 5 sierpnia 1895), od 1872 roku urzędnika Kasy Oszczędnościowej m. Krakowa, konspiratora z czasów Rzeczypospolitej Krakowskiej, skazanego w 1840 roku za udział w zamachu na konfidenta rosyjskiego o nazwisku Celak na ,,dwudziestoletnie więzienie w kajdanach". Zamieszkali na stałe w Krakowie przy ul. Brackiej i zdecydowali:,, aby jak najprędzej zabrać małego Stasia, zająć się jego wychowaniem, nauką i kochać go jak własne dziecko" (Janina Stankiewiczowa Krótkie notatki, jakie zebrałam z pobytu, wychowania i wykształcenia Stanisława Wyspiańskiego w naszym domu od 1874 r. po 1907, ogłoszone z kopii przez Jana Durra Materiały do biografii Stanisława Wyspiańskiego. Pamiętnik ciotki Janiny Stankiewiczowej, ,,Przegląd Powszechny" 1932 nr 581-582; zob. także Przemysława Mączewskiego Kartka z czerwonego zeszytu, ,,Dziennik…" 1932 nr 11). Później Stankiewiczowie mieszkali kolejno na ulicach: Kopernika, Zacisze, Kolejowej, po śmierci Stankiewicza, ciotka wraz z Wyspiańskim (mieszkał razem do ok. 1898 roku) i Kazimierzem Rogowskim, swoim bratem a wujem Wyspiańskiego, przeniosła się na ulicę Poselską.

W domu rodzinnym Wyspiańskiego i w domu wujostwa Stankiewiczów oraz w najbliższym otoczeniu Wyspiańskiego i w Krakowie żywa była pamięć polskich powstań narodowych. Młodzież z obu rodzin – Wyspiańskich i Rogowskich – zaangażowana była w powstaniu 1863.

Stryj, Antoni Wyspiański, walczył w oddziałach Kazimierza Czachowskiego i Mieczysława Waligórskiego. Wuj, Adam Rogowski, zesłany na Sybir, powrócił dopiero ok. 1900 roku (sportretowany przez Wyspiańskiego jako Dziad, 4 grudnia 1900). Ciotka Albina Wyspiańska przenosiła broń, przygotowywała opatrunki, w powstańczych walkach straciła narzeczonego.

Wielki wpływ na młodego Wyspiańskiego miał mąż ciotki. Wuj Kazimierz Stankiewicz ,,był człowiekiem, który na ukształtowanie uczuć i kierunek rozwoju umysłowego Wyspiańskiego wywarł wpływ silniejszy niż ktokolwiek inny z kręgu rodzinnego poety (…). W wuju Stankiewiczu miał Wyspiański żywy przykład ofiary i męstwa, w jakie bogate było życie nieustraszonego konspiratora. (Jan Durr, Kazimierz Stankiewicz, „Kurier Literacko-Naukowy" 1934 nr 36). Joanna Stankiewiczowa wspominała: (…) mój mąż kochał go nad życie, czego tylko Staś zapragnął, jakąkolwiek najdziwniejszą fantazję objawił, już mąż spieszył, aby dogodzić i woli jego zadośćuczynić. Skupowali i znosili do domu książki, ale te już

jego byty własnością (…)".

W domu rodzinnym Wyspiańskiego i w domu wujostwa Stankiewiczów panowała atmosfera wysokiej kultury. Ojciec obracał się wśród wybitnych artystów krakowskich II polowy XIX wieku. Na zbiorowym zdjęciu zrobionym przed oknami pracowni krakowskiego fotografa Walerego Rzewuskiego (27 stycznia1865 niby z okazji jego imienin) znalazło się dwudziestu młodzieńców w burkach, czamarach i pelerynach, wśród nich Franciszek Wyspiański w towarzystwie Jana Matejki i Artura Grottgera, Floriana Cynka i Aleksandra Kotsisa,  Michała Bałuckiego i Adama Bełcikowskiego, Józefa Szujskiego i Adama Asnyka…. Wuj Stankiewicz zaprzyjaźniony był m. in. ze starszym bratem Jana Matejki – Zygmuntem Edwardem Matejką. Bywali u Stankiewiczów przedstawiciele wielu inteligenckich rodzin Krakowa (Bartosińskich, Bochenków, Brudzewskich, Czarkowskich, Dzięgielowskich, Linowskich, Moraczewskich, Tokarskich, Witaszewskich) i przedstawiciele umysłowej elity ówczesnego Krakowa – Jan Matejko, Karol Estreicher, twórca monumentalnej bibliografii polskiej i historyk teatru, Władysław Łuszczkiewicz, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Do bliskich znajomych należeli Brudzewscy, Estreicherowie, Mehofferowie, Opieńscy, Rydlowie.

W mieszkaniu wisiały portrety rodziny i dzieła sztuki, ukazujące ważne momenty z życia polskiego narodu (m. in. portret Tadeusza Kościuszki) i piękno polskiej przyrody. Była zasobna biblioteka z dziełami historycznymi (Stanisława Barzykowskiego, Waleriana Kalinki, Ludwika Kubali, Maurycego Mochnackiego, Stanisława Smolki, Józefa Szujskiego), utworami polskich poetów (Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Zygmunta Krasińskiego, Teofila Lenartowicza, Wincentego Pola, Władysława Syrokomli), dziełami literatury obcej – starożytnej
(Homer), angielskiej (komplet dzieł Williama Szekspira), francuskiej (dawnej i nowej) i włoskiej Dante), z rocznikami czasopism warszawskich (,,Biblioteki Warszawskiej") i krakowskich („Przeglądu Polskiego") i pism krakowskich – codziennych, jak ,,Czas" i „Nowa Reforma" oraz tygodniowych, jak polityczno-satyryczny dwutygodnik „Diabeł".

Wyspiański od najmłodszych lat lubił czytać i rysować. Uczył się na pamięć wierszy i deklamował. Interesował się przeszłością Krakowa i Polski. Z zamiłowaniem kopiował rysunki, rysował z natury, obmyślał impresje i kompozycje malarskie. Często chodził do teatru. Systematycznie oglądał obrazy w pracowni Matejki, galerie obrazów na Placu Franciszkańskim i w Muzeum Narodowym w Sukiennicach. Podczas wakacji i podejmując wyprawy i podróże artystyczne szkicował zabytki w dalszych i bliższych okolicach Krakowa (Świątniki, Kazimierz i Bielany pod Krakowem, Skawina, Kalwaria Zebrzydowska, Wola Radziszewska).

Kultura i patriotyzm domu wujostwa Stankiewiczów, rodziny i otoczenia wpłynęły na całą późniejszą twórczość malarską i dramatyczną Wyspiańskiego.

,,Wyspiańskiego zainteresowania szły już wówczas w kierunku rysunku i historii (…). Pochłaniał historyczne powieści Kraszewskiego, które czytał po kilka razy, potem Sienkiewicza (.. .). Pasjami lubił ilustrować sceny historyczne (. . .)." (Stanisław Estreicher Lata szkolne Stanisława Wyspiańskiego, Kraków 1933).

I zamiłowania, i poglądy ujawniły się wyraźnie już w młodzieńczych listach z pierwszej podroży za granicę. Opisywał marszrutę, zabytki, widoki i dodawał: ,,wszędzie widać naród, co żyje – śmiało w poczuciu własnej godności i siły" (w liście do Lucjana Rydla, Paryż 22 maja 1890). „Mój Boże! Śniła mi się dzisiaj konsekracja Wawelu odnowionego (…) – ach żeby to tak kiedy być mogło" (w liście do Lucjana Rydla, Chartres, 8 czerwca 1890), dzwonki płaczą znów na wieży na górze – tak jakoś żałośnie a spokojnie …… idzie się za tem głosem, za tymi dźwiękami po schodach, do stóp (…) tej Maryjki w koronie (…) chciałoby się do niej mówić (…): dziewico! przeczysta! — ty coś przebudziła dziewczę skromne że kraj ocalić uciekło z chaty ojców – ty coś dała mu tyle hartu, że dziewczyna przywdziała twardą zbroję i biały sztandar z twoim obrazem wiodła w bój…… pędzić wroga z kraju… z ojczyzny (…) daj nam, ty, taką siłę zwycięską (…) wskrzesz w nas dusze tak silne jak długie są nasze cierpienia (…) my spłonąć chcemy na stosie poświęceń dla kraju (…) pozwól nam widzieć choćby w dzień naszej śmierci (…) tęczę przyszłości (…) jutrzenkę życia nowego ( ..) ty królowo naszej ojczyzny….. królowo polskiej korony''. (w liście do Lucjana Rydla, Reims 9 lipca 1890).

Na ziemiach polskich pod zaborem pruskim zwracał uwagę na polskość tej ziemi. W Legnicy szkicował polskie nagrobki (Wacława I legnickiego i jego żony Anny – w gotyckim kościele Św. Piotra i Pawła) i orły piastowskie, notując: „Na kluczach sklepienia orły piastowskie szląskie" (Legnica, 29 sierpnia 1890 – wg Stanisław Kolbuszewski Śląskie impresje Stanisława Wyspiańskiego, Wrocław 1962). We Wrocławiu notował: ,,Tyle chorągwi o barwach pruskich, a jednak to wszystko kiedyś nie było pruskie" (w liście do Tadeusza Stryjeńskiego, Wrocław 19 września 1890).

Podczas pierwszego pobytu w Paryżu pisał do Karola Maszkowskiego: ,,chodzę wciąż do Panteonu dla podziwiania fresków. Żeby to u nas kiedy można tak chodzić wśród ścian pomalowanych Wawelu, Collegium Novum itd. Myślę nawet o miejskiej sali w magistracie, gdzie by można przedstawić całą historię Krakowa" Paryż, 3
sierpnia 1891). Wreszcie wybuchnął: „Któż z nas nie czuje niewoli, jaka panuje wciąż w naszym kraju, alboż to nie jest ciężar straszny, przygniatający, okropny – na to potrzeba silnych, męskich ramion, aby ten ciężar odpierać, aby nie zwalił się i nie przygniótł reszty życia narodowego ( …) idźcie patrzeć na wolny naród, jak on żyje, jak on czuje, jak on się rozwija, jak umie czcić swoich wodzów, swoich poetów, jak ich rozumie – Gdzie u nas kto rozumie naszych poetów, a wszakże oni większą część życia przesiedzieli za granicą(…) W wolnym kraju, bo jeśliby wrócili do swojej ziemi, to by jej nie znieśli w pętach i w niewoli tak jak dziś tysiące spokojnie na to patrzą. – Wołałbym patrzeć jak giną ci wszyscy młodzi, bomby wiedział, ze giną dla tej samej świętej sprawy, co młodzież sprzed lat trzydziestu". (w liście do Karola Maszkowskiego, Paryż, 30 września 1891).

STUDIA. Od I 884/1885 był nadzwyczajnym uczniem Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie. Od jesieni 1887 studiował w Szkole Sztuk Pięknych (1887/1888 – 1890/1891 oraz 1892/1893 i 1894/1895), uczęszczając równocześnie na Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Jagiellońskiego (1887/1888, 1888/1889, w pierwszym semestrze 1889/1890 i 1896/1897), m. in. na wykłady Mariana Sokołowskiego, Karola Smolki i Stanisława Tarnowskiego. Źródłowe informacje o studiach Wyspiańskiego zebrał Władysław Ślesiński – Wiadomości archiwalne o studiach Stanisława Wyspiańskiego w Krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych i w Uniwersytecie Jagiellońskim (,,Sztuka i Krytyka' 1957 nr 34, s. 80-83).

W 1888, gdy Władysław Łuszczkiewicz, uczący rysunku, odnowił konkurs na kompozycję i dał temat Koncert Jankiela z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, Wyspiański i Karol Mehoffer dostali pierwsze nagrody (brązowe medale), a rysunki zostały pokazane na szkolnej wystawie. Ten pierwszy oficjalny fakt uznania wspominał Wyspiański po latach w rozmowach 1899 i 190211903 z Ferdynandem Hoesickiem (ogłoszone pt. Stanisław Wyspiański, ,,Kraj" 1902, dodatek ,,Życie i Sztuka" nr 1 i 2; Stanisław Wyspiański. (Ze wspomnień i notatek), „Kurier Warszawski" 1907 nr 336-338, 341-343,345, przedruk pt. Z notatek i wspomnień o Stanisławie Wyspiańskim w książce Sienkiewicz i Wyspiański. Przyczynki i szkice, Warszawa 1918).

Był bardzo aktywny w Kółku Estetyków Uniwersytetu Jagiellońskiego (opiekunem był prof. Marian Sokołowski), za co w kwietniu 1889 otrzymał stypendium im. Kaspra Zubowskiego, przyznawane przez prezydenta m. Krakowa. Od 25 X 1888  do 27 XI 1889 był sekretarzem Kółka; wygłaszał odczyty: Sprawozdanie z wystawy Tow. Przyjaciół Sztuk Pięknych (26 kwietnia i 1 czerwca 1888), O wpływach włoskich na sztukę odrodzenia w Polsce (14 czerwca 1888), o pomnikach brązowych Krakowa (11 i 14 grudnia 1888), Pomalowanie prezbiterium kościoła N.P. Marii w Krakowie (13 i 20 stycznia 1890).

 

Bożena Frankowska

Leave a Reply